Logo
Wydrukuj tę stronę

I w pociągu trzeba uważać…

Oceń ten artykuł
(2 głosów)

Ratajewska15 marzec, jechaliśmy do do naszej córeczki. Jedna przesiadka, dwa pociągi. Nie udało na się dojechać, chociaż tak się wspaniale wyszykowaliśmy. Usmażyłam i wzięłam ze sobą 10 kotletów schabowych, …zdążyliśmy na pierwszy pociąg, chociaż na styk. 

        Nie dojechaliśmy na miejsce, do Krakowa, bo od razu coś się stało w pierwszym pociągu. 


Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!