Logo
Wydrukuj tę stronę

WYKLĘTY

Oceń ten artykuł
(1 Głos)

NiemczykJanusz        Są takie sceny, dzięki którym zapamiętuje się jakiś film przez lata. Film „Wyklęty” widzowie zapamiętają z pięknych zdjęć plenerowych. Gdyby ktoś chciał pokazać Polskę swoim dzieciom, to polecam właśnie film „Wyklęty”. Oczywiście dzisiaj już w Polsce nie ma domów krytych strzechą. Ja takie pamiętam. Ale zostały jeszcze w wielu miejscach te nietknięte czasem lasy, góry. Góry Świętokrzyskie, Roztocze... Tam rozgrywa się akcja filmu, tam robiono większość zdjęć. 

        W filmie zdjęcia plenerowe wkomponowane w akcję filmu są jednymi z najlepszych, jakie widziałem w filmie polskim od lat. Dzięki tym plenerom, tym zdjęciom ten film jest też jakby paradokumentem. Można też swoim może już trochę starszym dzieciom pokazać GO, razem z nimi oglądać i mówić: „o właśnie tak było, tam się urodziłem. Tam były takie domy kryte strzechą”. 

        Nieraz brak pieniędzy na film powoduje, że powstaje coś lepszego, niż gdyby te pieniądze na produkcję filmu były. 

        W ramach Festiwalu Filmów Polskich w Toronto odbył się pokaz filmu „WYKLĘTY”. 


Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!

Artykuły powiązane