farolwebad1

A+ A A-

Fotoreportaż

Zdjęcia i fotoreportaże

Marsz Niepodległości jest niewątpliwym wyrazem oczekiwania młodej Polski na nową rewolucyjną siłę polityczną. Wyrazem kontestacji wobec toczonej rozkładem III RP . Krytyką skompromitowanej władzy i jej bratniej opozycji. I nie zmienia tego nawet faktu przyłączenie się do Marszu zaangażowanych zwolenników PIS. Tym bardziej że był to udział z nieskrywaną przez liderów tego środowiska pogardą dla narodowców, i często brakiem zrozumieniem sympatyków PIS dla pryncypialnych przyczyn kontestacji PIS przez młodych narodowców.

View the embedded image gallery online at:
http://www.goniec24.com/fotogalerie?start=60#sigProId92c9b035f5

Pewnym minusem tej narodowej kontestacji jest to że jest ona typowa dla polskiego życia politycznego. Typowo pozbawiona konkretów, operująca słusznymi sloganami, które z jednej strony doraźnie łączą, ale gdy przyjdzie do konkretów staną się zarzewiem konfliktów. Problem ten wzmaga dodatkowo brak struktury, wspólnego szyldu, jednoznacznego programu, czy chociaż dyskusji o tym jakie są konkretne cele, środki i działania które winien podjąć polski ruch narodowy.

Ogromną zasługą Marszu jest to że pokazał on ogromny potencjał nacjonalizmu, jego siłę i witalność. Pokazał młodym Polakom że nie są samotni. Że jest ich siła.

Działacze Młodzieży Wszechpolskiej, Obozu Narodowo Radykalnego, i lokalnych środowisk wzięli udział w Marszu pod własnymi sztandarami organizacyjnymi. Licznie byli reprezentowani, wolni od parcia na szkło, ubrani na sportowo, młodzi ludzie. Żywioł poza kontrolą organizatorów, niezwykle mobilny i zorganizowany.

Marsz wspierali też wolontariusze antyaborcyjnej fundacji SOS, która prócz pomocy matkom i dzieciom, jest też wydawcom Prawego pl i Mojej Rodziny.

Wśród osób znanych można było dostrzec: Ryszarda Bendera, Kornela Morawieckiego, Artura Zawisze, posłów PIS Artura Górskiego i Stanisława Pięte.

Polskich demonstrantów wspierali przyjaciele z zagranicy, przedstawiciele: francuskiej skrajnej prawicy, włoskich patriotów społecznych, węgierskich i ukraińskich nacjonalistów.

Wśród najliczniejszej młodzieży, widać było rodziny z dziećmi i zakonników.

Kilkanaście minut po wyruszeniu Marszu, wyprzedziłem czoło pochodu i ruszyłem w stronę placu Konstytucji, by znaleźć jakaś ławkę lub kosz na śmiecie z którego dało by bysie zrobić kilka zdjęć pochodu. W identycznym celu szło w tym samym kierunku kilkudziesięciu fotoreporterów. Po kilku minutach spostrzegłem że pochód się zatrzymał, a przed nim stoją dwie kolumny policjantów. Postanowiłem się cofnąć w kierunku Marszu. Nagle na wysokości ulicy Żurawiej rozpętało się piekło. Walki. Wybuchy. Setki ludzi biegły. Z tłumem wbiegłem na Wspólną. Parkingową podążyłem do Alej. Mijały mnie setki biegnących policjantów z prewencji. Z perspektywy Nowogrodzkiej dostrzegłem nad Marszałkowską łunę i kłęby dymu. Nieustannie trwała kanonada.

Na rondzie Dmowskiego zastałem zdezorientowany tłum. Przez kilkadziesiąt minut stałem z tłumem. Spowita chemicznymi oparami Marszałkowska płonęła blaskiem flar. Nieustający huk wystrzałów miesza się z patriotycznymi pieśniami. Po pewnym czasie dym flar wzbogacił się oparami gazy bojowego. Okazuje się ze gaz policyjny nawet z odległości kilkuset metrów podrażnia oczy i drogi oddechowe, powoduje ból głowy.

Wracając do domu spodziewam się medialnego armagedonu. Wydarzenia z 2012 były niewątpliwie dużo bardziej spektakularne niż wydarzenia z 2011. W mediach jednak całkowicie zaskakująca narracja. Funkcjonariusze frontu propagandy mówili o: incydentach, nie jasnej sytuacji, tonują wypowiedzi lewicowych harcowników. Widać ze rządzący zorientowali się ataki na Marsz tylko wzmagają jego popularność, że dotychczasowa narracja propagandowa przynosiła odwrotne efekty.

Po powrocie do domu, z mediów dowiedziałem się że Marsz przeszedł. Jego siła niewątpliwie przemówiła.


Jan Bodakowski

tekst na ten temat ukazał się pierwotnie na portalu Prawy.pl http://www.prawy.pl/

piątek, 23 listopad 2012 17:55

Koncert patriotyczny "Niepodległość i pamięć"

Napisane przez

W niedzielę, 11 listopada, w dniu Święta Niepodległości zespół "Radość – Joy" oraz Związek Harcerstwa Polskiego wspólnie zorganizowały piękny, patriotyczny koncert pt. "Niepodległość i pamięć", który odbył się w kościele św. Maksymiliana Kolbe w Mississaudze.

Występ rozpoczął się wstępnym słowem dyrektor zespołu "Radość – Joy" Anny Piwowarczyk. Kolejno głos zabrał Henryk Gadomski ze Związku Harcerstwa Polskiego, który powitał gości honorowych oraz wszystkich zgromadzonych. Na przedstawienie przybyli między innymi: proboszcz parafii św. Maksymiliana Kolbe ojciec Janusz Błażejak, ojciec Wojciech, ojciec Paweł, prezes Zarządu Głównego Kongresu Polonii Kanadyjskiej Teresa Berezowska z mężem Zbigniewem Berezowskim, działaczem Fundacji Millenium, prezes Fundacji Millenium mec. Marek Malicki oraz prezes Zarządu KPK, Okręg Mississauga Stanisław Reitmeier.

View the embedded image gallery online at:
http://www.goniec24.com/fotogalerie?start=60#sigProIdaa92ca0015

Druh Staszek przybliżył zebranym historię odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 roku. "Po długiej nocy niewoli, która trwała ponad 120 lat, Polacy nie przestawali myśleć o wolności i kontynuowali działania mające przywrócić ojczyźnie niepodległy byt" – powiedział druh. Podkreślał rolę konspiracyjnych organizacji w kształtowaniu patriotyzmu i przygotowywaniu formacji do podejmowania walk o wolność. Wszystkie te działania umożliwiły Polsce odzyskanie niepodległości. Było to niewątpliwie okupione wielkim wysiłkiem i wielkimi stratami. Polacy jednak nigdy nie tracili nadziei.


Druh Staszek nawiązał również do Dnia Pamięci obchodzonego w Kanadzie w tym samym dniu co Święto Niepodległości w Polsce, 11 listopada. Podkreślał rolę żołnierzy kanadyjskich walczących na różnych frontach świata. Aby upamiętnić tych wszystkich, którzy polegli w walkach, Kanadyjczycy przypinają do płaszczy czerwone maki. Ponad półtora miliona kanadyjskich żołnierzy walczyło dla swojej ojczyzny, a ponad sto tysięcy poległo w walce. "They gave their lives and their futures so that we may live in peace" – zakończył swoje przemówienie druh Staszek, po czym wyrecytował wiersz.


Następnie młodzież z zespołu "Radość – Joy" oraz harcerze z ZHP zaprezentowali wzruszający występ składający się z patriotycznych piosenek w języku polskim i angielskim, pięknych, żywych tańców w kolorowych strojach, pieśni poważnych ściskających za serce, wierszy, dramy oraz prozy.
To był już kolejny wspólny występ zespołu "Radość – Joy" i harcerzy z ZHP. I tak jak zawsze był bardzo udany. Młodzież bawiła, nauczała i wzruszała. Piękne jest też to, że to już kolejne pokolenie, urodzone tu w Kanadzie, które chce uczyć się języka polskiego i historii Polski, i tak poprawnie po polsku mówi. Jeżeli tak będziemy kształcić i wychowywać naszą polonijną młodzież, to polska kultura, historia i język długo jeszcze będą trwać w Kanadzie. Wielkie dzięki Wam za to, bo "takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie".

 


Barbara Rode

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.