farolwebad1

A+ A A-
piątek, 27 październik 2017 19:50

Bonnie Crombie po raz drugi?

57-letnia burmistrz Mississaugi Bonnie Crombie poinformowała w piątek rano na twitterze, że będzie ponownie ubiegać się o ten urząd w wyborach w 2018 r. które odbędą się 22 października.


- 3 lata temu, jako wielki zaszczyt i honor z pokorą przyjęłam wybór mieszkańców Mississaugi, którzy postanowili dać mi szansę służenia temu wspaniałemu miastu - napisała, Crombie, która w 2014. roku objęła urząd burmistrza po 92- letniej wówczas Hazel McCallion. To właśnie poparcie odchodzącej burmistrz sprawiło że Crombie otrzymała aż 63% głosów.

Wśród swoich zasług Bonnie Crombie, która ma polskie pochodzenie, wymienia między innymi projekt budowy szybkiego tramwaju wzdłuż ulicy Hurontario, a także projekty zagospodarowania wybrzeża oraz wprowadzenie rejestracji głosowań Rady Miasta.

Opublikowano w Wiadomości kanadyjskie
czwartek, 26 październik 2017 19:57

Nie chwieje się już pszeniczka…

        W naszym Brantford święto plonów odbyło się 23 września 2017 r. w siedzibie Gr. 10. ZPwK. Były to już 49. dożynki Gr. 10. i Koła Polek, a w przyszłym roku będziemy świętować 50-lecie.

        Przewodnicząca programu p. Joanna Wiatr przywitała licznie zebranych gości, jak również przedstawiła naszych starostów do wieńca dożynkowego. Byli nimi: prezes Koła Polek Danuta Azman-Zielińska i prezes ZPwK Gr. 10. Zbyszek Zaprucki.

        Następnie kordon dożynkowy z hucznym śpiewem wkroczył na salę z chlebem i wieńcem dożynkowym dla naszych starostów i gospodarzy dożynek.

        Trzeba nadmienić, że naszym celem jest kultywowanie naszej tradycji, podtrzymywanie polskości, dzięki czemu dzieci i młodzież uczą się polskiej mowy i kultury. Święto plonów to nie tylko zebranie plonów do naszych zagród, ale i plonów wszelkiej pracy organizacyjnej, bo wkład kultury polskiej do wielokulturowej mozaiki Kanady jest bardzo ważny.

Opublikowano w Życie polonijne
czwartek, 26 październik 2017 19:35

200 lat od śmierci Tadeusza Kościuszki

        22 października 2017 w sali ZPwK Gr. 2 w Hamilton odbył się odczyt na temat życia i dokonań polskiego bohatera obojga narodów TADEUSZA KOŚCIUSZKI z okazji 200. rocznicy Jego śmierci.

        Spotkanie zostało zorganizowane przez Klub Historii i Kultury Polskiej działający przy ZPwK Gr. 2, oraz przy współpracy FPwK Ogniwa 18 w Hamilton.

        Mając na uwadze wyjątkowość postaci naszego bohatera, Jego wyjątkowy wkład w walki wyzwoleńcze Stanów Zjednoczonych oraz nieugiętość  w walce o wyzwolenie Polski, organizatorzy przypomnieli zebranym wiele szczegółów z życia Tadeusza Kościuszki, jak się okazało z wypowiedzi wielu osób, nieznanych powszechnie wśród Polaków.

        Życie i działalność Tadeusza Kościuszki przypada na okres panowania ostatniego elekcyjnego króla Polski Stanisława Augusta Poniatowskiego, króla, za panowania którego doszło do trzech rozbiorów Polski, tym samym do wymazania jej z mapy świata.

Opublikowano w Życie polonijne
czwartek, 26 październik 2017 19:31

Polskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy w Brantford

        W dniu 14 października w sali Polskiego Towarzystwa Wzajemnej Pomocy w Brantford odbył się uroczysty bankiet z okazji 90-lecia istnienia organizacji.

        Swoją obecnością zaszczycili nas goście: z parlamentu federalnego Phil McColeman MP, z rządu prowincyjnego Dave Levac MPP, miasto Brantford reprezentował Chris Friel, a z parafii St. Marys ks. Łukasz Kopaniak. 

        Lokalne organizacje były licznie reprezentowane, sympatycy i goście z sąsiednich miast dopisali i wspólnie celebrowano ten Jubileusz z wielką pompą. 

        Na zaproszenie przybył Władysław Lizoń, prezes Kongresu Polonii Kanadyjskiej, który wygłosił przemówienie, podkreślając aktywność i jedność organizacji od 1927 roku.

        Wszyscy mówcy życzyli dalszego rozwoju i sukcesów w pracy organizacyjnej.

        Bankiet prowadził John Wdowczyk MC, a historię PTWP przedstawił John Król. Najstarszy działacz Polonii, Frank Wdowczyk, uhonorowany został medalem 150-lecia Kanady i Złotą Odznaką Kongresu Polonii Kanadyjskiej. Jest prawdziwym ambasadorem polskości w mieście Brantford i wśród narodowej mozaiki. W Brantford używa się 195 języków, lecz Polonia jest dumna z ogromnego wkładu naszego dorobku kulturalnego w życie miasta.

Opublikowano w Życie polonijne

7 października w święto Matki Boskiej Różańcowej członkowie wspólnoty parafialnej św. Kazimierza włączyli się do akcji modlitewnej "Różaniec do Granic". Otoczyli kościół i z różańcami i świecami w dłoniach dawali świadectwo modląc się o łaskę wiary i jedności dla ojczyzny oraz o pokój dla świata. 

Modlitwa różańcowa to odpowiedź na wezwanie Matki Bożej wyrażone 140 lat temu w Gietrzwałdzie i 100 lat temu w Fatimie. 7 października 1571 roku miała miejsce bitwa morska pod Lepanto (nad morzem Jońskim) stoczona pomiędzy Imperium Osmańskim a Ligą Świętą, zakończona zwycięztwem chrześcijan. Papież Pius V przypisał zwycięstwo wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny i ogłosił dzień 7 października świętem Matki Boskiej Zwycięskiej. Jego nastepca Grzegorz XIII zmienił je na święto Matki Bożej Różańcowej.

Opublikowano w Życie polonijne

        W sobotę, 23 września 2017 r., Kongres Polonii Kanadyjskiej – Okręg Ottawa wraz z Polonią w Ottawie zorganizował uroczystość odsłonięcia tablicy upamiętniającej 1050. rocznicę chrztu Polski.

         Wśród zaproszonych gości obecni byli m.in.: Jego Ekscelencja, dr Andrzej Kurnicki, ambasador Rzeczypospolitej Polskiej w Kanadzie; Hon. Bob Chiarelli, MPP Ottawa West-Nepean; Jim Watson, burmistrz miasta Ottawa; pani Mary Pitt, były burmistrz Miasta Nepean; radny Rick Chiarelli, Ottawa; ks. dr Wojciech Kowal, parafia św. Jacka; pani Aleksandra Kucy, konsul, Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Ottawie; Andrzej Ruta, prezes, Stowarzyszenie Polskich Kombatantów Kanady; pani Ewa Zadarnowska, prezes, Federacja Polek w Kanadzie.

         Uroczystość oficjalnie rozpoczął dr Piotr Nawrot, były prezes KPK – Okręg Ottawa i przewodniczący Komitetu Organizacyjnego. Pan Wiesław Kuran, Wiceprezes KPK – Okręg Ottawa, powitał zebranych gości. Następnie pan José Semrau, członek Komitetu Organizacyjnego, przedstawił krótki zarys historii chrześcijaństwa w Polsce.

         Po zakończonej części powitalnej wszyscy uczestnicy wydarzenia udali się do Centrepointe Park, gdzie członkowie Polskiej Grupy Tańca „Polanie” dokonali uroczystego odsłonięcia pamiątkowej tablicy. 

        Następnie tablica została pobłogosławiona przez ks. dr. Wojciecha Kowala.

         Po powrocie do Ben Franklin Place, dr Andrzej Kurnicki, Hon. Bob Chiarelli, burmistrz Jim Watson oraz radny Rick Chiarelli wygłosili przemowy do zebranych gości. 

        Dr Piotr Nawrot zakończył oficjalną część uroczystości, dziękując wszystkim za przybycie. Wydarzenie zostało zwieńczone wspólnym poczęstunkiem.

Opublikowano w Życie polonijne

 

        W minioną sobotę w polskim konsulacie w Toronto odbyło się spotkanie z nowym ambasadorem RP w Kanadzie Andrzejem Kurnickim. Najpierw miała miejsce konferencja prasowa, rozpoczęta wystąpieniem p. Ambasadora.

        Proszę Państwa, cieszę się ogromnie, że wreszcie jako ambasador dotarłem tutaj, że jest w ogóle przedstawiciel państwa, to jest bardzo ważne. To trwało ponad rok. Oczywiście są pewne procedury w MSZ-ecie, sprawdzanie. 

        Ja byłem trochę na uczelni związany i z biznesem, i z sektorem finansowym, w związku z tym pewne procedury w przypadku mojej osoby były nieco dłuższe, zważywszy na to, że pewne sprawy związane z rynkami finansowymi wymagają, aby osoba, która miała dostęp do informacji poufnych lub takich sensitive rynkowo po prostu przez jakiś czas nie pełniła żadnych funkcji. 

        Dopiero wtedy może być procedowana jako kandydat w MSZ-ecie.

Opublikowano w Wywiady

 

    Lepszej pogody na polski festiwal nie można sobie było wymarzyć; przez sobotę i niedzielę w ostatni weekend odchodzącego już lata było, jak w lecie być powinno, plus 26 – 27 stopni, leki zefirek, no po prostu wspaniała pogoda, żeby wyjść z domu i pochodzić sobie wśród polskich straganów. Bo też polski festiwal w zasadzie do straganów się sprowadza; jest ich dużo na całej długości ulicy Roncesvalles. Mówię „polskich”, ale gros z nich to stragany „ogólnokrajowe”, że tak powiem. Podobno festiwal na Roncesvalles organizowany jest podobnie jak grecki na Danforth i wygląda na to, że jedyna różnica, to że u nas są pierogi, a u nich suwlaki. 

        Jest to opinia złośliwa. Dlaczego złośliwa, bo tłumy ludzi, jakie przewalają się przez polską dzielnicę, dają okazję, by trochę o tej Polsce opowiedzieć. Ta opowieść jest na razie, przynajmniej moim zdaniem, dosyć marna. Wiem, są wystawy, są polskie koszulki, są polskie numizmatyki, samochody, jest troszkę tego. W tym roku była nawet wystawa, która prezentowała wkład Polaków w 150-letnią historię kanadyjskiego państwa, ale sprowadzała się – przynajmniej ja tak widziałem – do jednej planszy wystawionej na rogu. 

        Tak więc pozostaje trochę niedosytu. Jak by to można uzupełnić? Ja mam wizję nieprzystającą do możliwości, a marzy mi się może jakieś 6 koni z husarzami, może jakiś willis z naszymi weteranami II wojny światowej, może jakieś filmiki, jak ten ostatnio, który na YouTube podbijał serca Polaków; krótka historia Polski w czasie II wojny światowej i po niej zaprezentowana w ciągu trzech minut, na jakimś tanim usb. Mogłyby to rozdawać z koszyka piękne Polki w seksownych strojach narodowych, a przynajmniej z elementami takich strojów.

        Marzy mi się puszczanie, tak jak kiedyś na parlamencie, filmików o Polsce zachwalających ją jako bezpieczny kraj, jako kraj świetnego jedzenia, miłych i gościnnych ludzi... Tego mi na tym festiwalu brakowało. Wiem, że to jest w sumie festiwal ulicy polskiej Roncesvalles, która przeżywa w naszych czasach przemianę, robi się coraz mniej polska, ale za to bardziej elegancka; domy zdrożały, mały biznes się wynosi, coraz więcej loftów i hipsterów. No i może to jest właśnie ta okazja, żeby do ludzi, którzy mają wysokie dochody, są wpływowi a mieszkają w okolicach Roncesvalles, dotrzeć i im o Polsce opowiedzieć. Bo pierogi, wódka, piwo, gołąbki, czyli wszystko to, z czym Polska już jest kojarzona, na festiwalu były,  dobrze by jednak było, gdyby została również skojarzona z wysoką kulturą, z bardzo dobrym i wyszukanym jedzeniem, z gościnnością, żeby została wypromowana jako cel turystycznych wyjazdów Kanadyjczyków,  którego, jadąc do Europy, nie można pominąć. Pora lansować wschodnią i środkową Europę jako tę prawdziwą starą Europę, której jest już coraz mniej w Paryżu czy Londynie, natomiast całkiem sporo w Budapeszcie, Pradze i w Warszawie. 

        Więc myślę, że trochę ten festiwal jest straconą okazją. 

        Co nie zmienia faktu, że było bardzo miło, grały popularne polonijne zespoły, tańczyły grupy folklorystyczne – serce rosło. Cieszy też obecność wielu polityków. W tym roku podczas ceremonii otwarcia był burmistrz John Tory,  poseł federalny Arif Virani, była przedstawicielka miejscowej posłanki Cheri DiNovo. Przybył nowy ambasador Polski w Kanadzie pan Andrzej Kurnicki, który ze swadą opowiadał o swoim spotkaniu z gubernatorem generalnym i dziękował nam wszystkim za nasze zaangażowanie w sprawy Kanady i Polski. Podziękował za zainteresowanie polskimi sprawami. 

        Spacerując od północy w kierunku do jeziora, natrafiłem na budkę naszych sportowców, którzy właśnie wrócili z olimpiady polonijnej w Toruniu. Była też duża scena, na której Jasiu Góra z zespołem grał polkę. Przy bibliotece nieopodal Credit Union główna scena, na której grały takie zespoły jak Impuls, tańczyły dzieci i młodzież z zespołów folklorystycznych. W ogóle wieczorem wszyscy tańczyli na ulicy i zabawa była doskonała.

        Piwo, i nie tylko, serwowano w ogródkach, w sali parafialnej kościoła św. Kazimierza była wystawa o misjonarzach oblatach. Stał tam  również niezmordowany Grzegorz Waśniewski, nasz „Piłsudski”, który prezentował nowe medale i numizmatyki, obok niego członkowie klubu numizmatycznego, naprzeciwko Muzeum Orlińskiego z Wawel Villa. Dalej, przy Copernicus Lodge, polskie towarzystwo historyczne prezentowało historię Camp Kościuszko, która ostatnio staje się coraz bardziej znana – i dzięki Panu Bogu, bo jest to historia, która była trochę zamiatana pod dywan, a to z uwagi na postać gen. Hallera związanego z polskim ruchem narodowym.

        Bawiono się bardzo dobrze, stały tasiemcowe kolejki po polski jedzenie, po szaszłyki i gołąbki, polskie harcerki roznosiły pączki na patykach... Tak, było naprawdę bardzo przyjemnie.

        W niedzielę festiwal, wzorem lat ubiegłych, odwiedziła premier Ontario pani Kathleen Wynne, co poniekąd świadczy o randze naszej społeczności, jednej z głównych w Mississaudze, ale też licznej w samym Toronto. 

        Miejmy więc nadzieję, że festiwal w następnych latach będzie się polonizował, a to za sprawą sukcesu Polski, może jakoś to tak samo z siebie przyjdzie i więcej na Roncesvalles zobaczymy i usłyszymy o naszym starym kraju.

        Na razie i tak nie ma co narzekać, 

o czym zapewnia Andrzej Kumor

 

Opublikowano w Życie polonijne

        Już tradycyjnie, w ostatni tydzień sierpnia, wyruszył, wypełniony „po brzegi”, autobus na kolejną pielgrzymkę do Quebecu, pod przewodnictwem/patronatem Koła Pań „Nadzieja”, działającego przy SPK nr 20 w Toronto.

        „Podróżować, doznawać wrażeń i uczyć się – to znaczy żyć!”

        Była to, jak zwykle, trzydniowa pielgrzymka, powtarzana rokrocznie, już od 12 lat, na życzenie stałych uczestników i nowych gości. Jest to także połączenie wycieczkowania i podziwiania  urokliwych widoków i krajobrazów pięknego  Quebecu. 

        Przyroda jest filmem nakręconym przez Pana Boga! 

        Pogoda nam dopisała. Błękit nieba i blask słońca prowadził nas do tych Bożych miejsc! Wiele pań uczestniczyło już w tym pielgrzymowaniu, włączając mnie, i wiele razy było to obszernie opisywane w prasie polonijnej. Przede wszystkim dla tych, którzy jeszcze tam nie byli. Tym razem przytoczę  tylko niektóre  ważne wydarzenia, święte miejsca oraz refleksje osobiste z podróżowania w głąb naszych dusz i w podziękowaniu za Boskie łaski otrzymane i wyproszeniu nowych łask..

Opublikowano w Życie polonijne
piątek, 15 wrzesień 2017 00:43

Dożynki w Kitchener 2017

        W piękną słoneczną niedzielę, 10 września, odbyło się tradycyjne święto plonów, dożynki, zorganizowane przez DOM POLSKI 2000 w Kitchener.

        Ziarno tej organizacji zasiali wolontariusze, patrioci, oddani sarmackiej kulturze i Polonii. Jest to jedyna polska hala powstała bez pomocy zarządów centralnych i hierarchii organizacyjnej. Plon tej pracy jest godny najwyższego uznania – zagospodarowana 16-akrowa działka, rozbudowana hala oraz rozległy parking i plac piknikowy, upiększony reklamą polskiego piwa Żywiec i Okocim.

        W tym roku chleb do ołtarza i starostów Mariana Głowika i Grażyny Kacprzak przynieśli Jan Mielcarek i John Król.

Opublikowano w Życie polonijne

Nasze teksty

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.