farolwebad1

A+ A A-

Radykalizacja i degeneracja - o zamachu w Nowej Zelandii

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Widok z kamery masowego mordercy, który przygotowuje się do wejścia do meczetu w Nowej Zelandii Widok z kamery masowego mordercy, który przygotowuje się do wejścia do meczetu w Nowej Zelandii

Ray Oliver Dreher (ur.14 lutego 1967), amerykański pisarz i bloger. Jest starszym redaktorem i blogerem w The American Conservative i autorem kilku książek, w tym How Dante Can Save Your Life. Pisze o religii, polityce, filmie i kulturze w National Review, The Weekly Standard , The Wall Street Journal , Touchstone , Men's Health , Los Angeles Times i innych publikacjach. Był głównym krytykiem filmowym dla New York Post.

Jednym z największych kłamstw, jakie słyszymy za każdym razem, gdy dochodzi do masowego ataku terrorystycznego, takiego jak ten przeciwko muzułmanom w Nowej Zelandii, jest to, że to zabijanie było „bezsensowne”. Tymczasem ani ISIS nie robi tego bez przyczyny, ani bez przyczyny nie robią tego ludzie pokroju Brentona Tarranta, domniemanego zamachowca w Nowej Zelandii.
Są to złowrogie działania, ale nie bezsensowne; mają uzasadnienie. Żeby było jasne: proszę tego nie odczytywać, że to, co zrobił Tarrant „miało sens” w ogólnym znaczeniu tego terminu; mówię tu jedynie, że mamy do czynienia z pewną przyczynowością i musimy to wiedzieć, abyśmy mogli lepiej walczyć z takimi rzeczami.

Przeczytałem manifest Tarranta, który można łatwo znaleźć w Internecie i nie będę go tutaj linkował.
Z kilku powodów jest to dokument mrożący krew w żyłach.

Po pierwsze, opiera się zarówno na paranoicznych, rasistowskich pretensjach, jak i na zasadnych, realnych obawach.
Po drugie, podobnie jak w przypadku filmów i propagandy ISIS, Internet propaguje te słowa po całym świecie; możemy być pewni, że manifest Tarranta uderzy w wiele rezonujących strun u fanatycznych morderczych rasistów, jemu podobnych.

Chociaż nie chcę brać udziału w rozpowszechnianiu tego manifestu, chcę tu omówić kilka jego części, w tym tych, o których nie można było usłyszeć w doniesieniach medialnych, a ważne jest, aby je poruszyć. Powiem jednak wyraźnie, że żaden czytelnik, który w jakikolwiek sposób usiłuje usprawiedliwić to okrucieństwo w Nowej Zelandii, nie znajdzie tutaj miejsca w komentarzach. To był podły akt i jeśli się modlisz, pomódl się wraz ze mną za dusze zamordowanych i rodziny, które zostawili.
To powiedziawszy, poniżej kilka komentarzy do manifestu (jego ogólne omówienie można przeczytać w New York Timesie).
Czytałem go z tym samym nastawieniem, z jakim czytałem pracę krwiożerczego islamistycznego fanatyka Sayyida Qutba: jako coś, co trzeba zrozumieć, ponieważ jasno artykułuje to, z czym musimy się zmierzyć - bo nie jest to zwykłe psychotyczne szaleństwo:

1.Tarrant identyfikuje się jako „etno-nacjonalistyczny eko-faszysta”. Mówi, że był najpierw komunistą, potem anarchistą, potem libertarianinem, a wreszcie eko-faszystą. Ma 28 lat. To nie jest osoba zrównoważona.

2. Gardzi konserwatystami za to, że niczego nie zdołali zachować. „Konserwatyzm to korporacjonizm w przebraniu, nie chcę brać w tym udziału” - pisze. Dodaje, dużymi literami: „KONSERWATYZM JEST MARTWY, I DZIęKI BOGU”. Gardzi także francuskim Frontem Narodowym, czy jak on tam się obecnie nazywa. Mówi o nim, że jest rachityczny. Chwali pojawienie się Trumpa jako znak nadziei, ale także drwi z niego. Mówi, że jego idealnym liderem jest Oswald Mosley, brytyjski faszysta z XX wieku. Widać więc, że twierdzenie iż Tarrant ma jakiekolwiek znaczące związki z głównym nurtem prawicy, to nonsens. Jest prawdziwym radykałem.

3. Stwierdza, że jego zamiarem jest “przyspieszenie historii” poprzez przestraszenie ludzi i wywołanie konfliktu. W szczególności chce on wpłynąć na USA, aby usiłowały odebrać broń społeczeństwu, na co zwolennicy Drugiej Poprawki do Konstytucji zareagują gwałtownie.

4. Chce, w ten sposób doprowadzić do “bałkanizacji” Stanów Zjednoczonych poprzez walki wewnętrzne na tle rasowym, niszcząc w ten sposób zdolność USA do projekcji siły na całym świecie.

5. Został zradykalizowany, gdy jeździł po Europie i widział przestępstwa imigrantów, widział, ilu ich jest i jak umiera pozbawiona ducha rdzenna populacja. Ogarnięty tymi emocjami postanowił, że musi coś zrobić.

6. Twierdzi, że zdecydował się na broń palną, specjalnie, by dać argument w USA, prowadzący lewicę do prób skonfiskowania takiej broni, co jego zdaniem, rozpocznie wojnę domową.

7. Mówi, że nie jest nazistą, ale trudno określić jego poglądy, z wyjątkiem stwierdzenia, że jest narodowym socjalistą z obsesją na punkcie rasy i nienawidzi kapitalizmu. Do tego kocha środowisko („nie ma tradycjonalizmu bez ochrony środowiska”).

8. To uznać można za brutalne policzek: „Przede wszystkim nie bądź nudny i stęchły jak ciepłe kluchy, Jeb Bush nikogo nie jest w stanie zainspirować”.

9. Jako swoje idealne państwo wskazuje na Chińską Republikę Ludową.

A oto najważniejsze zdanie w manifeście, i dobrze by było abyśmy znaleźli na nią dobrą odpowiedź, ponieważ to stwierdzenie, w jakiejś formie, będzie nam towarzyszyć przez resztę życia:

RADYKALIZACJA TO RACJONALNA REAKCJA NA DEGENERACJĘ

Czym jest owa „degeneracja”? Według manifestu składają się na nią:

1. Spadek liczebności rdzennych populacji europejskich i ludności pochodzenia europejskiego w USA w stosunku do liczby nie-Europejczyków w tych społeczeństwach.

2. Polityka i programy w krajach europejskich (tj. krajach z etniczną większością europejską, także w USA i Kanadzie), które pozbawiają wpływów rdzennych Europejczyków.

3. Powszechne zażywanie narkotyków.

4. Utrata stabilizacji i degeneracja praw pracowniczych pod rządami globalistycznego kapitalizmu.

5. Degradacja środowiska naturalnego.

6. Upadek chrześcijaństwa (które ceni tylko jako siłę wiążącą etnicznych Europejczyków)

7. Wszechogarniający hedonizm

A teraz to, co mrozi krew w żyłach: wszystko, co Tarrant identyfikuje jako cechy rozpadającej się zachodniej cywilizacji, jest prawdą. Można co prawda utrzymywać, że malejąca liczba etnicznych Europejczyków to dobra rzecz lub coś, co nie ma większego znaczenia. Ale nie można zaprzeczyć, że to ma miejsce.
Podobnie z całą resztą:.

W żadnym wypadku nie uważam „radykalizacji”, a już zupełnie tej “radykalizacji”, którą zidentyfikował ten morderczy męt z Nowej Zelandii za odpowiedź na ową dezintegrację. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla tego, co zrobił. Ale jeśli mamy zastanawiać się, jak powstrzymać takie rzeczy, musimy poważnie potraktować ich korzenie - w ten sam sposób musimy rozpoznać korzenie Al-Kaidy i ISIS; w specyficznych doświadczeniach arabskich muzułmanów w erze nowoczesności. W rzeczywistości to, co zrobił Tarrant i co robią islamscy terroryści, ma wspólny mianownik, ponieważ stanowi odpowiedź na głębokie przemieszczanie się ludów i tradycji we współczesnym świecie.
Bez wątpienia ujrzymy jeszcze następnych Tarrantów, którzy wyłonią się z mas agresywnych młodych białych mężczyzn zradykalizowanych przez świat, w którym żyją, oraz ten przeżywany online. Podobnie, całkowicie przewidywalne jest również pojawienie się podobnych ludzi w rezultacie napięć w arabskich społeczeństwach muzułmańskich.

Istnieje pokusa, by w odpowiedzi na ten atak zaprzeczać, jakoby opierał się na jakichkolwiek realnych przesłankach. Aby tak zrobić, trzeba jednak zamknąć oczy na realną sytuację na świecie. Byłoby to tak jakby rosyjscy arystokraci, około 1900 roku, mówili sobie, że komunistyczni i anarchistyczni rewolucjoniści mordujący z powodów politycznych nie mają nic wspólnego ze zmianami społecznymi, politycznymi i gospodarczymi, które rujnowały Europę i Rosję tamtej epoki, a są jedynie trudnymi do wytłumaczenia aktami agresji spowodowanymi czytaniem rewolucyjnych traktatów.

Ian Bogost interesująco napisał, dlaczego nie można z całą pewnością powiedzieć, co tak naprawdę Tarrant miał na myśli w tym manifeście, a co jest sarkazmem (np. W swoim manifeście wspomniał “zanęcając” czarną amerykańską prawicową komentatorkę Candace Owens). Bogost podkreśla, że media społecznościowe są jednak stworzone do siania chaosu.
Świat przechodzi bezprecedensowe wstrząsy spowodowane po części przez technologię, a z całą pewnością wzmocnione przez technologię. To będzie miało coraz poważniejsze skutki. Żyjemy również w czasach, w których masom ludzi wyrwano spod nóg wszystkie fundamenty stabilizacji. Wydaje mi się, że największym zadaniem przywódców politycznych jest dzisiaj ustalenie, w jaki sposób zapewnić społeczeństwom względną stabilizację w czasie długiego okresu tumultu. Zachęcanie do polityki tożsamościowej i masowej imigracji, zwłaszcza w okresie rosnącej niestabilności społecznej, jest samobójstwem dla stabilnej wspólnoty politycznej.

Wydaje mi się jasne, że nie trzeba w żaden sposób popierać nikczemnych zbrodni Tarranta, by uznać, iż podobnie jak rozszczepienie atomu, końcowy okres rozwoju zachodniej cywilizacji uwolni ekstremalne energie.
To już się dzieje. Po prostu trudno myśleć, że wszyscy Europejczycy łagodnie pogodzą się w tym stuleciu z zalewem ich narodów przez imigrantów. Myślę, że większość może tak, ale należy oczekiwać, że narodzi się wiele więcej brutalnych fanatyków, w rodzaju Tarranta, czy jego “bohatera” Andersa Breivika. Dlatego sądzę, że powinniśmy poważnie traktować Tarranta, gdy mówi, że to, co go najbardziej zradykalizowało, to podróżowanie po Europie i osobiste doświadczenie obumierania starożytnych ludów kontynentu. Jego reakcja na to była demoniczna - ale to, na co reaguje, jest realne. Warto przeczytać na ten temat wspaniałą i trzeźwą książkę Douglasa Murraya “Dziwna śmierć Europy”.

I ostatni punkt; w swoim manifeście Tarrant mówi, że „śmiechu warte” jest to, by oczekiwać, iż imigranci na Zachodzie będą się asymilować do naszej dekadenckiej umierającej kultury.
Przypomniało mi to coś, co usłyszałem w Nowym Jorku w zeszłym tygodniu. Pewien mężczyzna opowiadał, że jego dwaj rumuńscy przyjaciele-imigranci myślą o powrocie do Rumunii, aby wychować tam swoje dzieci, ponieważ nie chcą, aby zostały zainfekowane dekadencją przekazywaną przez amerykański system oświatowy. W ogóle ich za to nie obwiniam. Myślę też o decyzji Marka Bollobasa o przeprowadzce na Węgry, kraju, z którego jego rodzice uciekli w latach 60. XX wieku.
Poniżej fragment jego wpisu do naszego bloga pod koniec ubiegłego roku:

- Podobnie jak wiele dzieci imigrantów, wychowałem się, wiedząc, że aby awansować muszę ciężej pracować i być wszędzie lepszym niż ci, którzy już tu byli od dawna. I to jest prawda. Ale wychowałem się także w węgierskim domu. Podczas gdy moi rodzice dołożyli wszelkich starań, aby się zasymilować, wychowałem się w domu, gdzie szczyciło się z bycia Węgrem. Nie kibicowałem Węgrom w sporcie, czy podobnie “plemiennych” rzeczach, ale byłem dumny, kiedy Węgrom dobrze szło. Ceniłem poezję, muzykę ludową, dziedzictwo, historię i tak dalej. I za każdym razem, gdy jechałem do Budapesztu, czułem się tam komfortowo. Nikt nie pytał „skąd jesteś?”. Mimo, że nie mówię tak, jakbym był stamtąd (mam angielski akcent w węgierskim), jestem stamtąd i ludzie to widzą.
Moja decyzja o powrocie na Węgry - mówię, że chociaż nie urodziłem się tutaj - została podjęta również dlatego, że Węgry rozumieją, iż zachowanie tożsamości kulturowej jest niezbędne dla ich istnienia jako społeczeństwa, które można rozumieć.
Oczywiście kultura z czasem się zmienia, ale zwykle robi to powoli, w miarę rozwoju cywilizacji.
W Anglii wcale nie czuje się cywilizacyjnego rozwoju - przeciwnie wydaje się że nastąpił regres. Ale Wielka Brytania zaakceptowała swój los.

I tak, stwierdzenie Tarranta - radykalizacja jest racjonalną odpowiedzią na degenerację - Mark Bolloba rozgrywa w swoim życiu w inny sposób. Przeniósł się do rodzinnej ojczyzny, gdzie jest uboższy pod względem materialnym, ale bogatszy na wiele innych sposobów.
Moja propozycja to “Opcja Benedykta” (tytuł książki Roda Drehera - przypred.) i coraz bardziej świadome życie w kontrkulturze, w przeciwieństwie do tej coraz bardziej odpychającej kultury. Reagując po swojemu Brenton Tarrant stał się fanatycznym rasistą, faszystą, masowym mordercą. Radykalizm przybiera wiele form. Musimy opierać się takiemu zdziczeniu, ale nie może to oznaczać udawania, że obecne społeczeństwo i kultura są dobre i zdrowe oraz warte obrony. Tak nie jest. I jak na to spojrzymy, to Tarrant jest przejawem tego samego diabolizmu.

Bardziej radykalne jest pracować nad budowaniem kultury, która jest życiodajna i tworzy nowe formy, niż oddawać życie, mordując niewinnych mężczyzn, kobiety i dzieci. Jest to prawdą niezależnie od tego, czy dotyczy terrorysty ISIS, czy terrorysty, białego nacjonalisty. Diabły nie przynoszą nic oprócz bólu i śmierci. Nie dają żadnego rozwiązania.
Jest lepszy sposób. Musi być. Nie znajdziemy go ani poprzez partię demokratyczną ani republikańską, i nie przyjdzie przez instytucje Kościoła lub środowiska akademickiego. Nie możesz go także kupić na Amazon.com. Musimy to zrobić sami z tych materiałów, które mamy do dyspozycji, ale to wymaga dyscypliny i wspólnoty. Jak już mówiłem.


Ray Oliver Dreher
„American Conservative

Ostatnio zmieniany niedziela, 17 marzec 2019 20:49
Zaloguj się by skomentować

Nasze teksty

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.