farolwebad1

A+ A A-

Prawo w Kanadzie

piątek, 04 październik 2013 23:01

ALIMENTACJA DZIECI – TAJEMNICZE "SPECJALNE WYDATKI"

Napisane przez

Curyk M 9264Wprowadzenie w życie federalnych i ontaryjskich Child Support Guidelines znacznie uprościło większość kwestii związanych z alimentacją dzieci w Kanadzie. Zgodnie z Guidelines alimenty na dzieci (child support) obliczane są według tabeli, która uwzględnia tylko dwa czynniki: dochód osoby płacącej alimenty i liczbę dzieci. 

Dochód osoby otrzymującej alimenty, czyli tej z którą dzieci mieszkają, nie ma znaczenia. Jeżeli osoba, z którą dzieci mieszkają, zarabia milion dolarów rocznie, a rodzic płacący alimenty zarabia 10 tysięcy, to od 10 tysięcy zobowiązany jest płacić alimenty, chyba że rodzic, z którym dzieci mieszkają, zrezygnuje z roszczeń.

niedziela, 08 wrzesień 2013 08:32

Imputed income i inne komplikacje

Napisane przez

Curyk M 9264Jak obliczyć wysokość dochodu jako podstawy do ustalania wysokości zobowiązań alimentacyjnych, czyli imputed income i inne komplikacje?

W poprzednich artykułach pisałam obszerniej o kwestii alimentacji dzieci i współmałżonka. Mimo że sposoby ustalania wysokości zobowiązań alimentacyjnych różnią się znacznie od siebie w zależności od tego, czy alimentacja dotyczy dzieci, czy też współmałżonka, w obydwu przypadkach wysokość zobowiązań naliczana jest w oparciu o dochód osoby płacącej. Dlatego niezwykle ważna staje się kwestia tego, jak ustala się dochód stanowiący podstawę naliczania alimentów.
Kwestia ta często staje się przedmiotem sporów pomiędzy stronami i dlatego wymaga w miarę szczegółowych wyjaśnień.
Przede wszystkim należy pamiętać, że dochód zgłoszony do urzędu podatkowego i stanowiący podstawę do naliczania podatków staje się automatycznie podstawą do naliczania wysokości zobowiązań alimentacyjnych tylko wtedy, gdy osoba płacąca alimenty jest zatrudniona na etacie, a więc nie ma wydatków, które odpisuje od dochodu, i nie zachodzą żadne podejrzenia, że ma dochód, którego nie zgłasza do urzędu podatkowego. W pozostałych przypadkach, a jest ich sporo, dochód stanowiący podstawę naliczania podatku i dochód stanowiący podstawę ustalenia zobowiązań rodzinnych to dwie różne, nieraz bardzo różne, kwoty. Dzieje się tak dlatego, że spora ilość wydatków legalnie odpisywanych od podatku, a więc zmniejszających dochód podlegający opodatkowaniu, nie jest odpisywana od dochodu, od którego nalicza się wysokość alimentów.

piątek, 09 sierpień 2013 17:47

W najlepszym interesie dziecka

Napisane przez

Curyk M 9264Jak decyduje się o tym, kto będzie miał prawa rodzicielskie, z kim dzieci będą mieszkać albo kto będzie miał prawo do widywania się z nimi w sytuacji, kiedy rodzice się rozstają lub nigdy nie mieszkali ze sobą?

Odpowiedź na to pytanie, na pozór prosta, stanowi jeden z bardziej skomplikowanych obszarów prawa rodzinnego. Prosta – bo jest tylko jedna odpowiedź – decyzje sądowe dotyczące losów dzieci, podejmowane są w najlepszym interesie dzieci. Nie jest to główne kryterium, którym kierują się sądy, jest to jedyne kryterium brane pod uwagę. Prawa rodzica są nie tylko drugoplanowe, ale są nieistotne. Na często słyszane przeze mnie pytanie "Mam chyba prawo widywać się z własnym dzieckiem?" odpowiedź brzmi – niekoniecznie.

Curyk M 9264Alimenty, zarówno na dzieci jak i na małżonka, z reguły płacone są w oparciu o umowę separacyjną (Separation Agreement) lub decyzję sądową (court order). Tak długo, jak rodzic zobowiązany do płacenia wywiązuje się ze swoich zobowiązań, kwestia egzekwowania płatności nie istnieje. Co jednak zrobić, gdy rodzic odmawia płacenia?

Odpowiedź na to pytanie zależy od tego, jaka jest podstawa prawna płacenia alimentów. Jeżeli alimenty płacone są w oparciu o umowę separacyjną, to umowa taka musi być złożona w sądzie (filed with the court) przed podjęciem jakichkolwiek kroków zmierzających do egzekwowania płatności. Umowa złożona w sądzie nabiera cech decyzji sądowej i płatności mogą być egzekwowane w taki sam sposób, jak alimenty płacone w oparciu o decyzję sądową.

sobota, 08 czerwiec 2013 23:19

Rezydencja małżeńska

Napisane przez

Curyk M 9264Ontaryjscy prawodawcy uznali, że rezydencja małżeńska ("matrimonial home") jest formą własności, która zasługuje na specjalne potraktowanie z punktu widzenia prawa rodzinnego. Rezydencje małżeńskie traktowane są inaczej w dwóch aspektach: przy podziale majątku i pod względem prawa dostępu i zamieszkania. Z uwagi na specjalne względy, jakimi cieszy się w prawie ontaryjskim rezydencja małżeńska, poświęcę jej cały dzisiejszy artykuł.

Co to jest rezydencja małżeńska?

Najogólniej rzecz biorąc, rezydencja małżeńska to nieruchomość używana przez parę w momencie rozpadu małżeństwa zgodnie z jej normalnym przeznaczeniem. Warto zwrócić uwagę, że używanie nie musi być ciągłe. "Normalne przeznaczenie" pozwala na używanie sezonowe, weekendowe i tym podobne. Tak więc para może mieć więcej niż jedną rezydencję małżeńską. Rezydencją małżeńską może być dom, w którym para mieszka na co dzień (albo nawet dwa domy, w których mieszka), cottage używany latem, chalet używany na narty i np. condominium używane w weekendy.

Jak sama nazwa wskazuje, jedynie nieruchomości zamieszkane przez pary w formalnych związkach małżeńskich mogą być uznane za rezydencje małżeńskie i tylko pary małżeńskie mogą mieć prawa i obowiązki wynikające z posiadania rezydencji małżeńskich. Jedynie nieruchomości mieszczące się w Ontario kwalifikują się jako rezydencje małżeńskie. Tak więc condominium na Florydzie, zamieszkałe przez parę przez wszystkie zimy, nie podlega zasadom dotyczącym rezydencji małżeńskich.

niedziela, 05 maj 2013 07:33

Alimentacja współmałżonka

Napisane przez

Curyk M 9264Alimentacja współmałżonka to jedno ze znaczniejszych zobowiązań towarzyszących rozpadowi związku, zarówno małżeńskiego jak i nieformalnego. Towarzyszy temu wiele niejasności, nieporozumień, a nawet mitów.

Na początku swojego istnienia koncept alimentów był zdecydowanie jednokierunkowy i zakorzeniony w filozofii małżeństwa, u źródeł której mąż miał obowiązek utrzymywania swojej żony na poziomie życiowym określonym przez pozycję społeczną danej pary. Jeżeli małżeństwo rozpadło się z winy męża, to jego zobowiązanie finansowe nie wygasało tylko dlatego, że w taki czy inny sposób rozbił swoje małżeństwo i "niewinnej" żonie należała się "pensja na życie".

Biorąc pod uwagę zmiany, jakie nastąpiły od tamtych czasów, taki model alimentacji nie ma miejsca w nowoczesnym świecie, w którym rozwody udzielane są bez orzekania winy, majątek pary dzieli się na pół i większość kobiet pracuje.

Przez krótki czas (mniej więcej od 1987 do 1992 roku) sądy kanadyjskie wierzyły, że osiągnięte zostało pełne równouprawnienie kobiet i alimentacja nie jest już potrzebna albo potrzebna jest w bardzo ograniczonym wymiarze. Obowiązywała filozofia "clean break", która zakładała możliwość szybkiego rozstania pary bez znacznych zobowiązań finansowych. Skutkiem filozofii "clean break" alimentacja współmałżonka (a w zasadzie należałoby otwarcie powiedzieć, że współmałżonki), jeżeli w ogóle miała miejsce, to była krótkotrwała i niewysoka.

Na początku lat dziewięćdziesiątych ustawodawcy i sędziowie zauważyli, że pomimo olbrzymich zmian w sytuacji ekonomicznej kobiet, daleko jeszcze do prawdziwej równości w tym względzie. Statystycznie rzecz biorąc, zarobki kobiet były (i nadal są) niższe niż mężczyzn i kobiety z reguły przejmują na siebie większość obowiązków związanych z opieką nad dziećmi, co ma olbrzymi wpływ na ich życie zawodowe.

Sądy uznały, że alimentacja ma za zadanie kompensowanie tych różnic. Wysokość przyznawanych alimentów znacznie wzrosła, a okres, na który je przyznawano, wydłużył się. W przypadku wieloletnich związków małżeńskich alimentacja trwająca do końca życia nie jest niczym niezwykłym.
Mało tego, w późnych latach dziewięćdziesiątych sądy uznały, że sam fakt, iż jedno z małżonków potrzebuje pomocy finansowej, na przykład ze względu na chorobę, jest wystarczającym powodem do przyznania alimentów.

Obecnie alimentowanie współmałżonka to jedno z bardziej znaczących zobowiązań powstałych po rozpadzie stałych związków, zarówno małżeńskich jak i nieformalnych. Istniejące prawo stanowi, że przy ustalaniu wysokości płaconych alimentów i długości trwania zobowiązania alimentacyjnego, sądy powinny brać pod uwagę następujące czynniki:

1. Czas, przez jaki małżonkowie lub partnerzy zamieszkiwali razem (liczy się również czas wspólnego zamieszkania przed ślubem i czas mieszkania razem w związku nieformalnym);

2. Role, jakie spełniali małżonkowie w czasie trwania związku;

3. Umowy zawarte przez małżonków odnośnie do alimentacji lub wydane decyzje sądowe.

 

Z ustawowego punktu widzenia alimentacja ma na celu:

1. Identyfikację i wyrównanie ekonomicznych konsekwencji związku i jego rozpadu. Jeżeli w związku jedna osoba pełniła funkcje pomocniczą, aby umożliwić drugiej robienie kariery lub rozwijanie biznesu, to osoba ta musi uzyskać kompensatę za swój wysiłek, w postaci udziału w przyszłych zarobkach ekonomicznie silniejszego partnera.

2. Skompensowanie ekonomicznych konsekwencji wypływających z opieki nad dziećmi. Matka, która nie pracowała albo pracowała mniej, aby zająć się dziećmi, ma prawo być za to wynagrodzona.

3. Niesienie ulgi w trudnej sytuacji spowodowanej rozpadem związku. Zakłada się, że jest drastycznie niesprawiedliwe, aby stopy życiowe rozwiedzionych małżonków znacznie się różniły.

4. W miarę możliwości zachęcanie małżonków do osiągnięcia niezależności finansowej. Od "słabszego ekonomicznie" małżonka oczekuje się, że znajdzie zatrudnienie, ale sądy nie mają trudności z uznaniem, że w wielu sytuacjach może się to nigdy nie zdarzyć. Na przykład, jakie są szanse, że żona która nie pracowała przez 35 lat małżeństwa i która rozstała się z mężem w wieku lat 60, znajdzie dobrą pracę?

Dla jasności warto wspomnieć, że ani akty prawne, ani decyzje sądowe nie stwierdzają, że alimenty z definicji płacone są żonie, a nie mężowi. Sytuacje, w których alimenty płaci kobieta mężczyźnie, nie tylko mają miejsce, ale są coraz częstsze.

 

Spousal Support Advisory Guidelines (SSAG)

Przez wiele lat ustalanie wysokości alimentów i tego, jak długo mają być płacone, zależało w dużej mierze od sędziego podejmującego decyzję. Jako wytycznych używano budżetów obu małżonków i założenia, że ich standardy życia po rozpadzie związku nie powinny się bardzo różnić od siebie, powinny w miarę możliwości odzwierciedlać standard życia przed rozstaniem, jednocześnie biorąc pod uwagę, że gdy za ten sam dochód utrzymuje się dwa domy zamiast jednego, to standard obniża. Prawnicy narzekali na problemy z udzielaniem konkretnych rad swoim klientom, wobec czego wiele osób, którym należały się alimenty, nie występowało o nie ze względu na niepewność i niedoinformowanie.

W odpowiedzi na te dylematy, w 2005 roku wprowadzono Spousal Support Advisory Guidelines (SSAG), których celem jest uproszczenie kwestii alimentacji współmałżonka.

Słowo "advisory" ma na celu zaznaczenie, że przestrzeganie SSAG nie jest nakazane prawem. Służą głównie niesieniu pomocy w ustalaniu zakresu wysokości alimentów i czasu ich płacenia. Pomimo swojego niewiążącego charakteru, Guidelines zostały zaakceptowane przez sądy jako obowiązujące i sytuacje, w których się ich nie stosuje, są bardzo nieliczne.

Zadaniem Guidelines jest ustalenie wysokości alimentów i czasu trwania zobowiązania alimentacyjnego. Guidelines oparte są na koncepcji "podziału dochodów" według określonej formuły. Formuła ta jest inna w związkach posiadających dzieci i w związkach nieposiadających dzieci. Jeżeli para ma dzieci, ale są one dorosłe i finansowo niezależne, to traktuje się ją jako parę bez dzieci. Wynikiem formuły nie są konkretne cyfry odzwierciedlające wysokość alimentów, ale "zakres" mówiący, że osoba z niższymi zarobkami powinna otrzymywać alimenty wysokości "od – do" przez okres czasu "od – do".

W przypadku par nieposiadających dzieci formuła jest stosunkowo prosta. Mniej zarabiający małżonek ma prawo do alimentów w wysokości od 1,5 do 2 proc. różnicy między dochodami małżonków, za każdy rok trwania związku. Przy obliczaniu wysokości alimentów bierze się oczywiście pod uwagę podatki płacone przez obie strony.

Na przykład, wyobraźmy sobie państwa A, którzy rozwodzą się po 10 latach trwania związku i nie mają dzieci. Pan A zarabia 100 tysięcy rocznie, a pani A 50. W takiej sytuacji pani A należą się alimenty w wysokości pomiędzy 625 do 833 dolarów miesięcznie. Jako że Guidelines zakładają, że pani A należy się od pół roku do roku alimentacji za każdy rok trwania związku, a więc pani A ma prawo do alimentacji przez 5 do 10 lat.

Zakresy bywają dość szerokie i to, w jakiej dokładnie wysokości powinny być otrzymywane alimenty, zależy od wielu czynników oraz jest przedmiotem dyskusji pomiędzy stronami i ich prawnikami.

Oto kilka innych scenariuszy, w których wyliczyłam zakres alimentacji współmałżonka w sytuacji, gdy para nie ma dzieci.

Pan B zarabia 50 tysięcy rocznie, pani B nie pracuje. Pani B należy się pomiędzy 625 dolarów miesięcznie do 833 (różnica w dochodach jest 50 tysięcy dolarów, tak ja w przypadku państwa A).

Pan C zarabia 80 tysięcy rocznie, pani C zarabia 35 tys. Pani B należy się od 562 do 750 dolarów miesięcznie.

Pan D zarabia 65 tysięcy rocznie, pani D zarabia 40 tys. Pani D należy się od 312 do 417 dolarów miesięcznie.

Pan E zarabia 120 tysięcy dolarów, pani E zarabia 45 tys. Pani E przysługuje od 738 do 1504 dolarów miesięcznie.

Jeżeli para ma dzieci, to kalkulacja staje się dużo bardziej skomplikowana, albowiem uwzględnić musi ona nie tylko podatki, ale również koszty utrzymania dzieci. Oto kilka przykładów.

Wszystkie przykłady zakładają, że po rozstaniu dzieci będą mieszkać z matką, ale Guidelines zawierają także formułę pozwalającą na wyliczenie wysokości alimentów płaconych małżonkowi mniej zarabiającemu przez małżonka lepiej zarabiającego, z którym dzieci mieszkają.

Państwo F. rozstają się po dwudziestoletnim związku. Mają dwoje dzieci w wieku lat 10 i 12. Dzieci mieszkają z panią F. Pan F zarabia 100 tysięcy dolarów rocznie, pani F 35 tys.

Pan F zobowiązany jest do płacenia 1404 dolarów miesięcznie alimentów na dzieci. Ponadto, pan F może się spodziewać, że będzie musiał płacić alimenty pani F w wysokości od 453 do 1504 dolarów miesięcznie.

Pan G zarabia 50 tysięcy rocznie, pani G nie pracuje, mają jedno dziecko: alimenty na dziecko 462, alimenty na panią G od 916 do 1161 dolarów miesięcznie. W tym samym scenariuszu, przy dwójce dzieci alimenty na dzieci 753, na panią G od 518 do 760.

Pan H zarabia 80 tysięcy rocznie, pani H zarabia 35 tys., mają dwoje dzieci: alimenty na dzieci 1159, na panią H od zera do 604 dolarów miesięcznie. W tym samym scenariuszu, przy jednym dziecku alimenty na dziecko 719, na panią H od 328 do 952.

Pan I zarabia 65 tysięcy rocznie, pani I zarabia 40 tys., mają jedno dziecko: alimenty na dziecko 601, na panią I od zera do 273 dolarów. W tym samym scenariuszu, przy dwójce dzieci alimenty na dzieci 972. Nie ma alimentów dla pani I.

Pan J zarabia 120 tysięcy dolarów, pani J zarabia 45 tys., mają dwoje dzieci: alimenty na dzieci 1644, na panią J od 738 do 1504. W tym samym scenariuszu, przy trójce dzieci, alimenty na dzieci 2135, na panią J od 328 do 1169.

 

Jak długo może trwać zobowiązanie alimentacyjne dla współmałżonka?

Jak wspominałam wcześniej, jeżeli rozstaje się para bez dzieci, Guidelines zakładają, że alimenty będą płacone od pół roku do roku za każdy rok trwania związku. Czyli po dwunastoletnim związku, alimenty na współmałżonka będą płacone od 6 do 12 lat.

Jeżeli rozchodzi się para, która ma dzieci, to sądy z reguły przyznają alimenty na czas nieokreślony (indefinite). Nieokreślony niekoniecznie musi znaczyć na zawsze, choć w przypadku długo trwających związków często tak bywa. Z reguły wysokość alimentacji ulega zmianie, gdy zmieniają się okoliczności małżonków. Jeżeli para ma dzieci, Guidelines używają dwóch modeli ustalania czasu trwania obowiązku alimentacyjnego:

W oparciu o czas trwania związku (formuła jest taka sama jak dla par bezdzietnych).

W oparciu o wiek dzieci (dla par rozstających się po krótkich związkach). Ta formuła zakłada, że najwcześniej obowiązek alimentacyjny ustaje, gdy najmłodsze dziecko idzie do szkoły, a najdłużej trwa do czasu skończenia przez najmłodsze dziecko szkoły średniej.

Ponadto obowiązuje tak zwana "reguła 65", która stanowi, że jeżeli suma długości trwania związku i wieku osoby otrzymującej alimenty wynosi lub przewyższa 65 lat, to alimenty przyznawane są na nieokreślony okres, co w praktyce często znaczy na zawsze.

 

Alimenty na współmałżonka i podatki

Generalnie rzecz biorąc, na potrzeby rozliczenia podatkowego, alimenty na współmałżonka odliczane są od dochodu osoby, która je płaci, i doliczane są do dochodu osoby, która je otrzymuje.

Jeżeli pan K zarabia rocznie 100 tysięcy dolarów, a pani K 45 tys. i jeżeli pan K płaci pani K 1000 dolarów miesięcznie alimentów (12 tysięcy rocznie), to pan K zapłaci income tax od 88 tysięcy dolarów, a pani K od 57. Przypominam, że alimenty na dzieci nie są traktowane w taki sam sposób i jeżeli państwo K mają jedno dziecko, to pan K płaci na nie 877 dolarów miesięcznie, których nie odlicza się od jego dochodu.

Zdarza się, że zamiast comiesięcznych alimentów, rozchodzące się pary zawierają porozumienie, które pozwala jednemu z małżonków na zapłacenie jednorazowej sumy, która zwalnia go lub ją z przyszłego obowiązku alimentacyjnego. W takiej sytuacji, sumy tej (zwanej lump sum payment) nie odlicza się od dochodu osoby płacącej alimenty i nie dolicza się do dochodu osoby, która ją otrzymała.

 

Alimentacja współmałżonka i nowe związki

Co się dzieje, gdy osoba otrzymująca alimenty wstępuje w nowy związek małżeński lub nieformalny? Rozpowszechniony mit głosi, że automatycznie traci ona (lub on) prawo do alimentacji. Opinia ta nie jest prawdziwa. W praktyce, utworzenie nowego związku traktuje się jak powstanie nowych okoliczności, które mogą, ale nie muszą, pociągać za sobą zmianę wysokości alimentów. Założyć należy, że jeżeli stopa życiowa w nowym związku nie wzrosła drastycznie, to zmiana przysługującej alimentacji może być niewielka albo żadna.

Wprawdzie wprowadzenie Guidelines w znacznym stopniu uprościło kwestie związane z alimentacją współmałżonka, temat ten jest nadal niezwykle skomplikowany. Ponadto kalkulacje niezbędne do uzyskania zakresu wysokości alimentów w oparciu o dochody małżonków nie są możliwe do wykonania bez odpowiedniego programu komputerowego. Dlatego małżonkowie lub partnerzy negocjujący tę kwestię bez porady prawnej, narażają się na to, że zgodzą się na otrzymywanie alimentów dużo niższych od tych, które im się należą, lub na płacenie alimentów dużo wyższych od tych, które powinni płacić.

Monika J. Curyk
Barrister & Solicitor
289.232.6166
Mississauga, Ontario, Kanada

Treść niniejszego artykułu w żadnym wypadku nie powinna być traktowane jako porada prawna. Celem artykułu jest wyłącznie udzielenie ogólnych informacji.

piątek, 29 marzec 2013 15:28

Alimentacja dzieci

Napisane przez

Curyk M 9264Wprowadzenie w życie federalnych i ontaryjskich Child Support Guidelines znacznie uprościło większość kwestii związanych z alimentacją dzieci w Kanadzie. Zgodnie z Guidelines alimenty na dzieci (child support) obliczane są według tabeli, która uwzględnia tylko dwa czynniki: dochód osoby płacącej alimenty i liczba dzieci. Dochód osoby otrzymującej alimenty, czyli tej, z którą dzieci mieszkają, nie ma znaczenia. Jeżeli osoba, z którą dzieci mieszkają, zarabia milion, a rodzic płacący alimenty zarabia 10 tysięcy, to od 10 tysięcy zobowiązany jest płacić alimenty, chyba że rodzic, z którym dzieci mieszkają, z nich zrezygnuje.
W zdecydowanej większości przypadków, alimenty nie są odliczane od dochodu osoby, która je płaci, ani doliczane do dochodu osoby, która je otrzymuje. Jeżeli alimenty płacone są wskutek decyzji sądowej wydanej przed 30 kwietnia 1997 roku lub w oparciu o umowę zawartą przed tą datą, to z reguły, na potrzeby rozliczenia podatkowego, mogą być odliczane od dochodu osoby, która je płaci, i doliczane do dochodu osoby, która je otrzymuje. Jedynie prawnik może udzielić na ten temat wiążącej opinii.

sobota, 09 marzec 2013 09:12

O niezbędności umów separacyjnych

Napisane przez

Curyk M 9264"Czy ja naprawdę muszę mieć umowę separacyjną" – to jedno z najczęściej zadawanych mi pytań, zarówno w sytuacjach służbowych, jak i prywatnych. Krótka odpowiedź brzmi: można się rozstać bez spisania umowy, ale dobrze sporządzona umowa separacyjna w znacznej większości przypadków oszczędza nasz czas, pieniądze, redukuje stres związany z późniejszym dochodzeniem swoich praw oraz obniża ryzyko roszczeń ze strony byłego partnera lub małżonka.

piątek, 11 styczeń 2013 19:38

Rozwód – aspekty prawne i proceduralne

Napisane przez

Curyk M 9264W Kanadzie jedyną uznaną przez prawo podstawą do rozwodu jest trwały rozpad małżeństwa. Prawodawcy ustanowili, że trwały rozpad małżeństwa nastąpił, jeżeli:


1) Małżonkowie mieszkają osobno przez rok lub dłużej.
2) Jedno z małżonków dopuściło się zdrady małżeńskiej.
3) Jedno z małżonków zachowuje się okrutnie w stosunku do drugiego (w stopniu, który uniemożliwia wspólne zamieszkanie).


Należy pamiętać, że jedynie osobne zamieszkanie daje obydwojgu małżonkom powód do wystąpienia o rozwód. W przypadku zdrady, jedynie zdradzony małżonek może starać się o rozwód. W przypadku okrucieństwa, jedynie małżonek będący jego ofiarą może starać się o rozwód. Warto wiedzieć, że w Kanadzie obowiązuje rozwód bez orzekania winy (no fault divorce). Skoro nie ustala się, z czyjej winy związek się rozpadł, postępowanie małżonków przed rozwodem, oprócz nielicznych ekstremalnych sytuacji, nie ma wpływu na kwestie finansowe ani na podział majątku.
Zdecydowana większość rozwodów udzielana jest w oparciu o separację. Separacja nie musi być "oficjalna", nie trzeba jej nigdzie zgłaszać ani uprawomocniać. Sąd definiuje separację jako fizyczną oddzielność, połączoną z tym, że jedno z małżonków zdecydowało się zakończyć związek małżeński. Czas trwania separacji liczy się od momentu, w którym jedno z małżonków zamieszkało pod innym adresem. W niektórych sytuacjach można być w separacji i mieszkać pod jednym dachem, ale sąd nie zawsze uznaje, że taka sytuacja kwalifikuje się jako separacja.
Warto wiedzieć, że jeżeli w trakcie osobnego zamieszkania małżonkowie podejmują nieudaną próbę ratowania swojego związku i zamieszkają razem na okres nie przekraczający 90 dni, okresu tego nie odlicza się od czasu separacji. Znaczy to, że jeżeli jedno z małżonków wyprowadziło się 1 stycznia 2000 roku, potem wróciło do współmałżonka w lipcu 2000 na okres nie dłuższy niż 90 dni i wyprowadziło się po raz drugi przed upływem tego okresu, to rok w separacji, wymagany do złożenia wniosku o rozwód, upływa 1 stycznia 2001 roku i tego dnia każde z małżonków może wystąpić o rozwód.


W pewnych okolicznościach sąd może nie udzielić rozwodu po rocznej separacji. Najczęściej przyczyną nieudzielania rozwodu jest to, że rozwodzący się małżonkowie nie uregulowali spraw związanych z alimentacją dzieci oraz z prawami i obowiązkami rodzicielskimi. W takim przypadku sąd czeka z udzieleniem rozwodu, aż małżonkowie osiągną w tej sprawie porozumienie i spisana zostanie odpowiednia umowa albo aż sąd podejmie w tej sprawie decyzję i wyda stosowne orzeczenie.


Warto wiedzieć, że rozwód jako taki jest najmniej skomplikowanym i w sumie najmniej ważnym aspektem zakończenie związku małżeńskiego. Rozwód sprowadza się do decyzji sądu, stwierdzającej, że małżeństwo przestało istnieć. Umożliwia on ponowne wstąpienie w związek małżeński, ale sam w sobie nie rozwiązuje żadnej ze skomplikowanych kwestii prawnych związanych z rozpadem małżeństwa. W praktyce, po uzyskaniu rozwodu, pary często kłócą się o sprawy finansowe lub opiekę nad dziećmi przez wiele lat. Wszystkie prawa i obowiązki nabyte przez okres małżeństwa mogą przetrwać rozwód i być przedmiotem sporów długo po rozpadzie małżeństwa.

W jaki sposób można rozwiązać wszystkie kwestie prawne pojawiające się przy rozwodzie?
Należy zaznaczyć, że jedynie podpisana umowa separacyjna lub decyzja sądowa rozwiązuje kwestie prawne pojawiające się przy rozwodzie. Ustna umowa między stronami nie ma mocy prawnej, gdyż nie może być w żaden sposób egzekwowana, jeżeli któraś ze stron jej nie przestrzega.

W jaki sposób można dojść do punktu, w którym strony mogą podpisać umowę separacyjną?
Istnieje kilka sposobów.


1. Tradycyjnie obie strony znajdują prawników, którzy negocjują rozwiązanie możliwe do zaakceptowania przez obydwoje małżonków. W trakcie negocjacji obie strony zobowiązane są do pełnego ujawnienia swojej sytuacji finansowej. Jeżeli strony osiągną porozumienie, spisana zostaje umowa separacyjna, która po podpisaniu jest wiążąca dla stron i ma efekt zbliżony do tego, jaki ma decyzja sądowa. Umowa taka może być jednak uznana przez sąd za nieważną w przypadku udowodnienia, że jedno z partnerów zataiło informacje na temat swojej sytuacji finansowej. Dobrze wynegocjowana i prawidłowo spisana umowa kończy wszystkie relacje prawne pomiędzy partnerami lub małżonkami. Po jej podpisaniu, z punktu widzenia prawnego, związek przestaje istnieć. Rozwód po podpisaniu umowy jest formalnością i potrzebny jest w zasadzie tylko do ponownego zawarcia związku małżeńskiego. Wiele osób po podpisaniu umowy separacyjnej odkłada uzyskanie rozwodu na długie lata, a czasami na zawsze.


2. Mediacja jest drugą metodą rozwiązywania konfliktów powstających przy rozwodach i separacjach. W trakcie mediacji neutralna, trzecia osoba, która powinna znać prawo i psychologię konfliktu, pomaga stronom w znalezieniu rozwiązań swoich problemów, ale nie podejmuje żadnych ostatecznych decyzji. Porozumienie osiągnięte przez strony stanowi podstawę do sporządzenia umowy separacyjnej. Mediacja jest szybsza, tańsza (strony dzielą się kosztami mediatora) i nie eskaluje konfliktu między rozstającymi się.


3. Arbitraż jest trzecim sposobem pozwalającym rozwiązać problemy wynikające z rozwodu lub separacji. Różni się od mediacji tym, że w przypadku nieosiągnięcia porozumienia, arbiter ma prawo podjąć decyzję o tym, jak ostatecznie rozwiązać konflikt między stronami. Decyzje te są wiążące dla stron na mocy umowy sporządzonej przed rozpoczęciem arbitrażu. Arbitraż ma tę zaletę, że może być szybszy niż proces sądowy, choć niekoniecznie mniej kosztowny.


4. Collaborative law jest czwartą metodą na rozwiązanie problemów związanych z rozwodem i separacją. Podobnie jak w opisanej przeze mnie tradycyjnej metodzie, każda ze stron reprezentowana jest przez prawnika. Podstawową różnicą jest to, że prawnicy obu stron nie mogą reprezentować ich w sądzie, jeżeli partnerzy nie osiągną porozumienia. W trakcie negocjacji, strony i ich prawnicy spotykają się razem (inaczej niż w procesie tradycyjnym, w którym prawnicy negocjują między sobą zgodnie z instrukcjami swoich klientów) i ustalają rozwiązania punktów spornych. Jeżeli się porozumieją, sporządzają umowę separacyjną, jeżeli nie uda im się osiągnąć porozumienia, każda ze stron musi znaleźć nowego prawnika, aby udać się do sądu. Konieczność szukania nowego prawnika ma motywować strony i ich prawników do osiągnięcia porozumienia. Jeżeli strony nie osiągną porozumienia, prawnicy rozpoczynają proces sądowy i sprawy sporne rozwiązuje decyzja sędziego. Ten sposób rozwiązywania sporów jest rozpowszechniony, ale ma swoje wady. Trwa długo. Jest stresujący, stosunkowo kosztowny i często zaognia konflikt pomiędzy stronami.
Na mocy ustawy, aby umowa separacyjna miała moc prawną, obydwie strony muszą ujawnić swoje informacje finansowe. Dotyczy to wszystkich sposobów negocjowania umowy separacyjnej (negocjacje prowadzone przez prawników, mediacje, arbitraż) oraz procesu sądowego. Informacje finansowe muszą być wymienione na samym początku negocjacji lub procesu sądowego. Jeżeli sprawa trafia przed sąd, to strona spóźniająca się z przedstawieniem swojej sytuacji finansowej może być zobowiązana do pokrycia kosztów sądowych drugiej strony.
Umowa separacyjna zawarta bez ujawnienia przez strony swojej sytuacji finansowej może być uznana przez sąd za nieważną. Wymiana informacji finansowych następuje przez wypełnienie Financial Statement (zeznania finansowego), które strony wymieniają przed rozpoczęciem negocjacji lub składają w sądzie razem z aplikacją rozpoczynającą jakikolwiek proces mający aspekt finansowy. Formularze do wypełniania dostępne są w Internecie (http://www.ontariocourtforms.on.ca/english/family/).


Po starannym i uczciwym wypełnieniu formularza, strony, pod przysięgą i w obecności prawnika, składają podpis.
Razem z podpisanym formularzem finansowym strona przeciwna dostaje z reguły kopie czeków, Notices of Assessment z urzędu podatkowego za ostatnie trzy lata i inne potrzebne dokumenty. Istnieje absolutna konieczność ujawnienia wszystkich dochodów, bez względu na ich źródło i na to, czy jest to dochód opodatkowany, czy nie. Konieczne jest również wyszczególnienie nieruchomości, samochodów, mebli, dzieł sztuki, papierów wartościowych, kont bankowych, RRSPs, planów emerytalnych, ubezpieczeń na życie, udziałów w korporacjach, zakumulowanych dni urlopowych, a nawet air miles oraz wszystkich długów i zobowiązań finansowych.

Wypełnienie Financial Statement często bywa skomplikowane i wymaga pomocy prawnika lub księgowego.
Warto wspomnieć, że procedura rozwodu w Kanadzie znacznie różni się od polskiej. Jest mniej skomplikowana, gdyż rozwód sam w sobie nie rozwiązuje żadnych kwestii prawnych poza unieważnieniem małżeństwa, ani nie wymaga orzeczenia o winie. Uzyskanie rozwodu nie wymaga od stron stawienia się w sądzie, co znacznie upraszcza procedurę.


O rozwód może wystąpić jedno z małżonków lub obydwoje małżonkowie. Jeżeli o rozwód występuje jedno z małżonków, to składa w sądzie aplikację o rozwód. Po ostemplowaniu i przyznaniu numeru sprawy, kopia aplikacji musi być dostarczona drugiemu małżonkowi. Jeżeli dostarczona jest pocztą, to małżonek proszony jest o podpisanie oświadczenia, że ją otrzymał. W przypadku niepodpisania takiego oświadczenia, aplikację dostarcza się osobiście przez kogoś znajomego lub przez osobę w tym celu wynajętą (od 1 marca 2010 roku małżonek występujący o rozwód nie może być osobą wręczająca aplikację drugiemu małżonkowi). Osoba, która dostarczyła aplikację, podpisuje oświadczenie (affidavit), że ją dostarczyła. Oczywiście, jeżeli małżonkowie składają aplikacje razem, to nie musi być ona nikomu dostarczana.


Po otrzymaniu aplikacji należy w ciągu 30 dni na nią odpowiedzieć i ewentualnie zażądać alimentacji, podziału majątku czy opieki nad dziećmi. Jeżeli zawiadomiony tego nie uczyni, to milczenie oznacza zgodę. Po upływie 30 dni od dostarczenia aplikacji, małżonek proszący o rozwód składa w sądzie kolejny dokument (Affidavit for Divorce), na podstawie którego sąd decyduje o rozwiązaniu małżeństwa i wydaje Divorce Order, którego kopia z reguły wysyłana jest do drugiego małżonka. Rozwód nabiera mocy prawnej po upływie 30 dni od wydania Divorce Order.
Bez podpisania umowy separacyjnej, rozwód, mimo że kończy małżeństwo, nie jest przeszkodą w dochodzeniu przez małżonków swoich praw ani nie rozwiązuje kwestii spornych raz na zawsze. Po otrzymaniu rozwodu małżonkowie mają dwa lata na to, aby wystąpić o podział majątku (albo sześć lat od daty separacji, jeżeli para nie ma rozwodu). Jeżeli kwestia alimentacji współmałżonka nie została uregulowana przez umowę separacyjną, to jedno z małżonków może prosić sąd o przyznanie alimentów bez względu na to, ile czasu upłynęło od rozwodu i separacji. Również sprawy związane z alimentacją dzieci i prawami rodzicielskimi nie ulegają przedawnieniu. Nawet umowa separacyjna nie daje ostatecznego rozwiązania kwestii alimentów na dzieci i praw rodzicielskich, ze względu na to, że okoliczności rodziców mogą ulec zmianie, a najlepszy interes dziecka jest nadrzędny. Kwestie prawne towarzyszące rozpadowi małżeństwa lub związku nieformalnego są skomplikowane i tylko prawnik może poradzić stronom, jak je rozwiązać.


Monika J. Curyk
Barrister & Solicitor, Notary Public
289.232.6166
Mississauga, Ontario, Kanada


Treść niniejszego artykułu w żadnym wypadku nie powinna być traktowane jako porada prawna. Celem artykułu jest wyłącznie udzielenie ogólnych informacji.

sobota, 22 grudzień 2012 08:00

Jeszcze o mediacji cz. III

Napisane przez

Curyk M 9264Poprzedni artykuł dotyczył istoty mediacji i roli mediatora.

Dzisiaj dalszy ciąg o najistotniejszych i różnorodnych korzyściach z mediacji.
Zalety mediacji:
• obniżenie kosztów rozwodu lub separacji (wysokość wynagrodzenia dla mediatora i ewentualnych ekspertów dzielona jest między obydwie strony, a więc połowa kosztów),
• uniknięcie składania w sądzie wielu dokumentów i związanych z tym opłat,
• uniknięcie konieczności wynajmowania prawników przez każdą ze stron i opłacania ich,
• komfort procesu mediacji,
• spotykanie się w wygodnych dla siebie terminach,
• kontrolowanie tempa załatwiania spraw,
• dochodzenie do własnych obustronnie satysfakcjonujących i niejednokrotnie twórczych rozwiązań,
• samodzielne wybieranie problemów,
• możliwość negocjowania spraw nieznajdujących posłuchu na salach sądowych (uważanych przez sąd za mało istotne), np. kto po rozwodzie zatrzyma ulubionego zwierzaka,
• negocjowanie wszystkich kwestii ważnych z punktu widzenia stron.

Ponadto mediacja:
• Jest mniej stresująca od procesu sądowego i od negocjacji między prawnikami.
• Unika koncentrowania się na winie, oskarżeniach, strachu i gniewie.
• Poszukuje rozwiązań i kompromisów możliwych do zaakceptowania przez obie strony,
• Umożliwia efektywne negocjacje pomiędzy wrogimi, często nie rozmawiającymi ze sobą stronami.

Warto pamiętać, że uczestnicy mediacji sami decydują o tym, co stanowi dla nich problem wart negocjacji. Mediacja dotyczyć może zarówno bardzo wąskiego zasięgu problemów, np. z którym z rodziców dzieci spędzą nadchodzące wakacje, jak i całej gamy punktów spornych. Typowa mediacja towarzysząca separacji koncentruje się na szerokim zakresie zobowiązań i uprawnień obu stron. Z reguły strony negocjują władzę rodzicielską i wizytacje (custody and access), podział majątku (property equalization) oraz alimentację dzieci (child support) i małżonka (spousal support).

A co z dziećmi?
Na ogół obie strony są zainteresowane ich szczęściem, a więc ograniczeniem skutków "trzęsienia ziemi", jakim dla nich jest rozstanie rodziców.
Mediacja redukuje konflikt, a tym samym jest lepsza dla dzieci. Rozwód rodziców to zawsze bardzo traumatyczne przeżycie dla dzieci. Nawet jeżeli w przyszłości może się okazać, że rozstanie było konieczne i dało im szansę na rośnięcie w domu wolnym od konfliktów, sam moment rozstawania się rodziców jest bardzo trudny.
Badania psychologiczne wskazują, że rozwód nie musi mieć dramatycznego i długoterminowego wpływu na dzieci. Dzieci najbardziej wytrąca z równowagi przedłużający się i intensywny konflikt między rodzicami (zarówno w czasie trwania związku, jak i po jego zakończeniu). Mediacja pomaga uniknąć tego konfliktu i pozwala dzieciom i ich rodzicom na budowania swojej przyszłości. Mediacja minimalizuje antagonistyczne aspekty rozstania i pomaga całej rodzinie. Gdy zakończy się porozumieniem, satysfakcjonuje obie strony bardziej niż decyzje sądowe, gdyż jest efektem ich wysiłku i zaangażowania w poszukiwanie wyjścia z trudnej sytuacji.

Czy strony podczas mediacji powinny mieć prawnika?
Biorąc pod uwagę fakt, że mediator, nawet jeżeli jest prawnikiem, nie reprezentuje żadnej ze stron i nie udziela porad prawnych, a jedynie ogólnych informacji, jest bardzo wskazane, aby każda ze stron otrzymała niezależną poradę prawną. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, w których w grę wchodzi podział znacznej masy majątkowej oraz znaczne i długoterminowe zobowiązania alimentacyjne.
Każda ze stron powinna mieć możliwość przedyskutowania swojego stanowiska oraz możliwych rozwiązań danej kwestii z prawnikiem reprezentującym jej interesy. Z reguły ułatwia to dogadanie się i przyspiesza osiągnięcie porozumienia. W trakcie reprezentowania osób uczestniczących w mediacji, prawnicy nie muszą korespondować ze sobą (strony same porozumiewają się w trakcie sesji mediacyjnych) ani wypełniać dokumentacji sądowej, co znakomicie obniża koszty reprezentacji.


Jeżeli mediacja kończy się porozumieniem stron, albo nawet jedynie częściowym porozumieniem stron, konieczne jest spisanie umowy separacyjnej. Jak pisałam w jednym ze swoich poprzednich artykułów, podpisanie umowy separacyjnej bez niezależnej porady prawnej, jest ryzykownym posunięciem. Aby mieć moc prawną, umowa separacyjna musi spełniać ściśle określone wymagania proceduralne. Ponadto, w większości przypadków sądy podchodzą bardzo podejrzliwie do umów zawartych bez niezależnej porady prawnej i mogą traktować je jako nie wiążące dla stron.
Z jednej strony mediacja jest dla stron unikalną okazją do samostanowienia. Uczestnicy sami szukają rozwiązań swoich problemów, sami decydują, co jest dla nich ważne i możliwe lub niemożliwe do zaakceptowania. Nikt nie mówi im, co jest dobre dla ich dzieci, i mają wolną rękę przy podejmowaniu decyzji finansowych. Z drugiej strony, mediacje odbywają się "w cieniu prawa" i obowiązkiem mediatora jest upewnienie się, że osiągnięte rozwiązania oparte są na znajomości faktów (dlatego strony muszą nawzajem poinformować się o swojej sytuacji finansowej), stanu prawnego (dlatego strony powinny uzyskać niezależną poradę prawną) i nie są drastycznie jednostronne.


Trudnym obowiązkiem mediatora jest konieczność znalezienia stanu równowagi pomiędzy prawem każdej ze stron do podejmowania decyzji, nawet niekorzystnych dla siebie, a potrzebą osiągnięcia porozumienia, opartego na nienagannej procedurze (bez której umowa ma duże szanse na uznanie za nie wiążącą) i nieodbiegającego drastycznie od obowiązującego stanu prawnego. Wymaga to od mediatora szerokiej wiedzy, lat doświadczenia i wielu umiejętności praktycznych.


Porozumienie osiągnięte w procesie mediacji to rezultat wysiłku dokonanego przez strony oraz wkładu pracy mediatora i jego (lub jej) umiejętności. Gra jest jednak warta świeczki. Bez wątpienia dobrze przeprowadzony proces mediacyjny jest doskonałym sposobem na rozwiązanie jednej z najbardziej stresujących sytuacji życiowych dotyczących rozstających się par.

Monika Curyk M.A., M.Ed., J.D.
Barrister & Solicitor, Notary Public

Tel. 289-232-6166


Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.