Goniec

Register Login

Wyrazy współczucia płyną ze wszystkich stron

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Po poniedziałkowym ataku na Yonge Street tysiące osób przychodziły na miejsce tragedii. Przynosili kwiaty i znicze, pisali kondolencje na tablicach. Wśród nich byli burmistrz John Tory, premier Kathleen Wynne i poseł prowincyjny David Zimmer. Przyszli też naoczni świadkowie. Opowiadali o krzyku, płaczu, chaosie i własnym przerażeniu. 39-letnia Rebecca Levan powiedziała, że na jedną osobę dokonującą aktu przemocy przypada sto innych, które stać na akt dobroci i współczucia. Levan organizuje marsz pod hasłem One to One Hundred, który ma się odbyć 1 maja o 7 wieczorem.

Burmistrz Tory stwierdził, że to miejsce jest teraz raną całego miasta, zostanie po niej blizna, ale blizny są częścią procesu gojenia. Około 500 członków lokalnego meczetu zebrało się w miejscu tragedii na modlitwę. Mieli ze sobą plakaty z hasłami „Love for all; hatred for none”. Podkreślali, że wszystkie społeczności są pogrążone w żałobie.

Na GoFundMe jest porwadzona zbiórka pieniędzy na rzecz rannych i rodzin zabitych.


Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!

Zaloguj się by skomentować