Goniec

Register Login

Niedaleko od domu: W górę Credit River po jesienne kolory

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

        Kontynuując wycieczki nieopodal domu, w niedzielę wybraliśmy się z córką Julką starym szlakiem, czyli w górę rzeki Credit od Port Credit. 

        Wodowanie kajaka jest trochę utrudnione, dlatego że po podniesionym stanie wody nie założono ponownie pomostów publicznych i zostaje tylko rampa do wodowania z parkingu przy latarni morskiej. 

        Pobliski wygodny parking na trawce też jest zamknięty aż do odwołania, bo aż tam stała woda. Poziom wrócił już jednak do normy, ale pomostów nikt nie założył.

        Tymczasem po Credit River idą w górę łososie, ale w niedzielę rzeka jeszcze nie śmierdziała, czyli nie ma w niej jeszcze rybich trupów. Zwodowaliśmy się więc wprost, podwijając nogawki, i niespiesznie powiosłowaliśmy aż za autostradę QEW. 

Rzeka Credit

 

        Tam właśnie rozpościera się przyjemne i piękne rozlewisko (patrz zdjęcie z drona), na którym zobaczyć można mnóstwo różnego ptactwa; kaczki, gęsi, czaple, no i oczywiście mewy. Rzeka jednak wypłyca się i o ile poprzednim razem mogliśmy dotrzeć aż w głąb pola golfowego, bo było głębiej, ale ze względu na nurt w pewnym momencie musieliśmy zawrócić, bo staliśmy w miejscu. Tym razem, podobnie jak latem ubiegłego roku, już jakieś 200 – 300 m od mostu zaczęliśmy szorować dnem po kamieniach i trzeba było zawracać.         

        Nie zmienia to faktu, że jest to piękna okolica i świetny cel niedzielnej czy sobotniej wycieczki. Warto się tam przepłynąć, a niestety nie ma wypożyczalni. W Port Credit jest tylko klub kajakowy i zdaje się, że jego członkowie niezbyt przychylnie patrzą na „prywatnych” kajakarzy, traktując rzekę jako własną. Często można spotkać na tym akwenie szybkie dwójki czy jedynki, w których wiosłuje się tyłem. Trzeba na tych ludzi uważać, no bo nie patrzą za siebie. 

        Podsumowując, warto więc zabrać dobry aparat i sfotografować kwiatki, ptaki, lasy, wodę; przyrodę, do czego namawiam, zachęcając jak zawsze do kupna dmuchanego kajaka, taniego, a dającego mnóstwo satysfakcji.

Ostatnio zmieniany piątek, 22 wrzesień 2017 15:12
Andrzej Kumor

Widziane od końca.

Strona: www.goniec.net/
Zaloguj się by skomentować