farolwebad1

A+ A A-

Towarzyszenie ludziom w żałobie

Oceń ten artykuł
(3 głosów)

        „Rozmawiałam niedawno z kobietą, której mąż zginął w wypadku w miejscu pracy. Miał niewiele ponad 40 lat. Zostawił żonę i trójkę dzieci. Kobieta, płacząc, zapytała mnie, jak ma teraz żyć. Jest rozżalona, obwinia cały świat, pracodawcę męża, jego kolegów, siebie... Jak z nią rozmawiać, jak jej pomóc?” Anna 

        Dla większości z nas sytuacja, kiedy spotkamy człowieka, który stracił członka rodziny czy kogoś kochanego, jest niezwykle trudna. Nie wiemy jak zareagować, o czym rozmawiać. Paraliżuje nas strach przed kontaktem z taką osobą. A tak wcale nie musi być. Poniżej przedstawiam podstawowe warunki, jakie powinien spełniać ten, kto chce w dojrzały sposób towarzyszyć ludziom przeżywającym żałobę.

        Co należy robić wobec osoby przeżywających żałobę: 

• zadzwoń, wyraź współczucie, zapewnij o pamięci przez modlitwę lub gotowość pomocy. Nie mów wtedy dużo; 

• gdy dzwonisz po raz kolejny i nie wiesz co powiedzieć, użyj stwierdzeń w rodzaju: „to musi być dla ciebie/twojej rodziny bardzo trudny czas. Tak mi przykro z powodu tego, co ostatnio przechodzisz/przechodzicie. Ostatnio dużo o tobie/was myślałem i chciałbym się dowiedzieć, jak się czujesz? 

• wyślij list lub kartkę kondolencyjną. Najlepiej, jak jest to list papierowy napisany odręcznie. Powinien on zawierać: uznanie smutku, wyrazy współczucia, wymienione szczególne przymioty zmarłego (szczególnie zalety), wspomnienia, propozycję pomocy; 

• bądź blisko i bądź gotowy do słuchania 

        – cisza, milczenie, uważne słuchanie znaczą więcej niż najlepsze słowa pociechy; 

• całkowicie akceptuj osobę cierpiącą – akceptacja jej myśli, uczuć i zachowań to największy prezent, jaki możesz jej wtedy dać; 

• pozwól cierpiącej osobie na przeżycie i wyrażenie buntu; 

• wspieraj niewerbalnie: weź tę osobę za rękę, przytul, najzwyczajniej, bądź fizycznie, jednak z wyczuciem i szacunkiem do potrzeb cierpiącej osoby; 

• jeśli cierpiący nie chcę mówić, milcz razem z nim; 

• podaj pomocną dłoń – proponuj pomoc, szczególnie w tym, w czym osoba sobie nie radzi i wspieraj ją w tym, ale nie narzucaj swej obecności; 

• zapewnij, że jesteś zawsze „pod telefonem”;

• przestrzegaj przed sięganiem po leki psychotropowe i środki uspokajające. Po leki uspokajające można sięgać wyłącznie pod nadzorem odpowiedzialnego lekarza i wyłącznie wtedy, gdy ból żałoby okazuje się tak intensywny i długotrwały, że nie sposób sobie z nimi poradzić innymi metodami; 

• zachęcaj do rozmów na temat zmarłego – rozmowa w wielu wypadkach jest pomocna i przynosi pozytywne rezultaty; 

• zaproponuj np.: „chodź, pokaż mi wasze zdjęcia i opowiedz o najpiękniejszych chwilach, jakie razem przeżyliście”; 

• utrzymuj pozytywne spojrzenie na życie, mimo że rozmowa toczy się w ciemnych barwach. Podkreśl swoją wiarę w zdolność osoby osieroconej do przetrwania, potwierdź znaczenie relacji z nią; 

• w późniejszej fazie żałoby staraj się stopniowo przywrócić taką osobę do normalnego życia: weź ją na spacer, zaproś na kolację, zaproś na święta, gdzieś z nią wyjedź;

• pomóż osobie w żałobie, by stopniowo przeszła od pytania: dlaczego to się stało? – do pytania: jak żyć w nowej sytuacji?, skąd teraz czerpać siłę? 

         Czego nie należy robić wobec osoby przeżywający żałobę: 

• nie mów: „nie płacz”, „wiem, co czujesz”, „dlaczego się zamartwiasz, on jest już na pewno szczęśliwy”, „ciesz się, że masz jeszcze inne dzieci”, „życie musi płynąć dalej”, „nie jesteś jedyną osobą, która to przeżywa”, ciesz się że był przy tobie tak długo”, „nie mamy prawa, by kwestionować wolę Bożą”; 

• unikaj rad typu: „weź się w garść”, „najlepiej zajmij się czymś, by już o tym nie rozmyślać”; 

• nie pocieszaj naiwnie; 

• nie dziw się, że osoba w żałobie nawet kilka razy dziennie jeździ na cmentarz lub odwrotnie unika jakiegokolwiek kontaktu ze wszystkim, co przypomina ukochaną osobę; 

• nie oceniaj takiej osoby i nie dawaj rad typu: „powinieneś to i tamto”. Nie przedstawiaj swojego sposobu na radzenie sobie z cierpieniem, smutkiem i żalem. Pomóż jej przejść własną drogę i samej odnaleźć odpowiedź; 

• nie sugeruj, co powinien czuć osierocony, niech strata oznacza dokładnie to, co on przez nią rozumie; 

• nie poszukuj pozytywnych stron straty bliskiej osoby; 

• nie przerywaj cierpiącemu, nawet gdy przychodzi ci do głowy złota myśl. Zapamiętaj ją i słuchaj dalej. Najczęściej okazuje się po chwili, że już nie jest potrzebna; 

• nie kończ za niego rozpoczętych zdań, bo wtedy to ty nadajesz im własną treść. Jesteś po to, aby pomagać, głównie słuchaniem, a nie twoją mądrością i błyskotliwymi dopowiedzeniami; 

• pytanie „dlaczego” musi paść z ust żałobnika, jednak nie wolno podawać mu natychmiast gotowych wyjaśnień. Powtarzanie tego pytania nie oznacza nakazu szukania odpowiedzi. 

        Zazwyczaj po roku osoba w żałobie powinna już samodzielnie radzić sobie ze swoim życiem. W wypadkach szczególnych, przy trwającej przedłużającej się żałobie, pomocą będą grupy wsparcia, do których powinniśmy skierować osobę czy przyjaciela, któremu pomagamy. 

Zaloguj się by skomentować
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.