farolwebad1

A+ A A-

Co tam panie w polityce?

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

ostojanPiS puścił nad Wisłą wielkiego pytona, ażeby ostatecznie zdusił demokrację. (zasłyszane)

Niuanse języka polskiego (zmora tłumaczy) sprawiają wrażenie, że tytuł felietonu skierowany jest wyłącznie do panów. Ale jedno małe dodane słówko pokaże, że pytanie jest gender neutral (!) i jak najbardziej politpoprawne. Co tam „miłe” panie w polityce? Kobiety generalnie mniej zajmuje polityka, bo mają w życiu codziennym dużo ważniejszych spraw. Ale są od tej, jak od każdej reguły, wyjątki. To nasze niezbyt liczne, ale często zbyt (?) głośne feministki.

Zacząłem te złote myśli jak najbardziej zgodnie z duchem czasu i „wartościami europejskimi”. Jak np. kordialnością i poufałością zaprezentowaną ostatnio przez szefa Komisji Europejskiej Jeana-Claude’a Junckera. Plącząc się i potykając o własne nogi, podtrzymywany przez prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę, usiłował zająć miejsce zarezerwowane dla prezydenta Trumpa. Ot, żartowniś z europejskich wartości.

„Miłe” panie, polskie feministki, wyjątkowo żyją jednak polityką. Trudno nie zauważyć, że tak jak kapitał wbrew urojeniom Balcerowicza ma narodowość, tak polityka w wykonaniu np. pani Joanny Scheuring-Wielgus ma damskie odchylenia. Rzuciła ona hasło organizacji parlamentu... ulicznego, bo ten zasiadający w budynku Sejmu jej nie odpowiada. O oryginalności (genderze?) jej poglądów świadczy też skandowanie na jednej z licznych demonstracji hasła „Dość dyktatury kobiet!”. Jako brzydsza połowa rodzaju ludzkiego, wiemy, że logika nie jest najmocniejszą stroną płci pięknej. Bardziej liczą się subiektywne odczucia, emocje i aktualne humory.

Ale jednak z dyktaturą coś jest na rzeczy. Pani Magdalena Środa, łopoczący sztandar feminizmu, w czasie kongresu kobiet wykazała się skłonnościami dyktatorskimi. Nakazała ochroniarkom stanie na baczność i zabroniła robienia przerw np. na udanie się do toalety. To jak za „złotych” czasów Biedronki, kiedy biedne sprzedawczynie musiały zakładać pampersy, bo nie wolno im było ani na momencik odejść od kasy. Czy na KK była femidyktatura?

Kolegówna obu pań, też oczywiście feministka, była ministra Joanna Mucha, za swoich rządów z zapałem przerabiała nazwy zawodów, gdzie trzeba dodając im żeńskie końcówki. W naturze jednak w końcówki lepiej wyposażeni są mężczyźni. Tę stricte feministyczną postawę Joanny dyskredytuje chyba jednak trochę fakt, że dyrektorem Centralnego Ośrodka Sportu mianowała swojego fryzjera. A barber to jednak chłop, chociaż fryzjer. Były też plotki, że „służbowo” będąc na meczach, pytała obstawy, którzy to są nasi i do ilu grają? Ot, właściwy człowiek na właściwym miejscu w rządach odeszłej (w sam czas) koalicji.

W dalszym ciągnieniu tego wdzięcznego tematu nasuwa się myśl, że jakoś płeć piękna, mimo przewagi ilościowej w społeczeństwie, nigdy nie założyła liczącej się partii kobiet. Może Nowoczesna-Niewczesna coś sobie roi w tym temacie? Tyle o panieńskich polityczkach. Zakończę jeszcze podsłuchaną na kongresie kobiet rozmową: „Zauważyłaś, jak Kaśka ostatnio zbrzydła? – Zauważyłam, aż miło popatrzeć!”.

***

Z niechęcią schodzę z pięknych pań feministek (M. Środy to nie dotyczy), bo różne ciekawe rzeczy dzieją się nad Wisłą. Szkoda, żeby umknęły uwagi naszej Polonii, tym bardziej że „Goniec” rozszerzył spektrum (czy to właściwe słowo?) swoich czytelników o sknerusów, którzy/które sięgają tylko po prasę darmową. Słuszne poglądy dotrą do wielu z pożytkiem dla prawdy. Nie ma dnia, żeby nie wyłaziły jakieś stare afery gospodarcze, dołączając do tych już rozliczanych.

Totalniacy idą w zaparte, twierdząc, że to wszystko akcje stricte polityczne. Coś na tym jest, bo poprzedni decydenci jeden w drugiego twierdzą, że o tym czy tamtym przecież nic nie wiedzieli, nikt ich nie informował (!), a w ogóle to niewiele pamiętają. Taka zbiorowa amnezja. Pan wicepremier Jacek Rostowski jako minister finansów nie był informowany, że Amber Gold to piramida finansowa, chociaż ćwierkały już o tym wszystkie wróble. ABW też akurat „zajmowało się czymś innym”. Ale verba volant, scripta manent – na dokumentach są podpisy, co świadczy, że wiedzieli więcej, niż chcą sobie dzisiaj przypomnieć. Dżentelmen z Londynu zachowywał się przed komisją Małgorzaty Wassermann buńczucznie, oskarżycielsko (!), żeby nie powiedzieć – po chamsku. No bo niby dlaczego minister finansów ma się interesować działalnością instytucji finansowych w państwie, które istnieje tylko teoretycznie, o czym mówili ministrowie poprzedniej władzy, a Polska to była nienormalność. Prawda.

Niedaleko pada jabłko od jabłoni. Maya Rostowska, która angielskim włada, popełniła donos do BBC (od dawna znanych lewusów), twierdząc, że w Polsce panuje prawicowa, faszystowska dyktatura. Taka opinia znalazła pełne poparcie i odpowiednie komentarze, co z kolei wykorzystała Czerska opozycja – patrzcie, jak nas Zachód ocenia! Dowód – czarno na białym. Wiadomo, że PiS to Sodoma, Gomora i siedem grzechów głównych. No bo skoro tatusia oskarża się o indolencję (żeby tylko)! Totalniacy mają nieskończoną ilość pomysłów, jak odsunąć prawicę od władzy, ale one jakoś wciąż nie przynoszą efektów. A przecież jest prosta droga, żeby wrócić do tego, co było – trzeba wygrać następne wybory! Różne „Gallupy” jednak pokazują, że 80 procent ankietowanych wyborców PO (opozycji) nie popiera. Nie twierdzę, że są przeciwko, tylko że korzystnych dla opozycji kartek wyborczych do urn nie wrzucą. Trudno przejąć władzę z 20-procentowym tylko poparciem. Niemożliwe.

Ale są pewne nadzieje. Na głębokiej prowincji często wieją inne wiatry niż na Nowogrodzkiej czy Wiejskiej. Samorządy są nieraz w rękach lokalnych kacyków powiązanych różnymi zależnościami z lokalnymi ważnymi figurami, od których z kolei wyborcy są zależni np. materialnie. A byt określa świadomość. Baronowie lokalni dobrze wiedzą, że jak stracą władzę, to stracą liczne profity, a co gorsza, różne sprawy dziś skutecznie zamiatane pod dywan (bo kto mi podskoczy?) mogą wyjść na światło dzienne. Kłopoty, może nawet kryminał. Walka o uczciwe, swobodnie wybrane samorządy może być trudna. Ręka rękę myje – kumpel kumpla kryje i oby tak pozostało ku chwale sitwy!

***

Łańcuchy gór nas dzielą i oceany (słowa piosenki), a w polityce polskie i amerykańskiej występują uderzające podobieństwa. Wyborcy tu i tam nieoczekiwanie oświadczyli tuskoludkom i obamo-clintonom, że już im dziękują. W USA to wiadomo, zadecydował wszechmocny Putin, który wybiera amerykańskich prezydentów. Ale w Polsce trudno by się ze szkłem powiększającym dopatrzyć sympatii i wspólnoty interesów Jarosława Kaczyńskiego i zimnego czekisty Putina.

Dwie kadencje rządów Platformy pod dyktando UE i PSL, gdzie wicepremier Pawlak okazał się człowiekiem Moskwy w Warszawie (Gazprom), pozbawiły lud pracujący miast i wsi złudzeń co do efektywności i uczciwości rządów koalicji. Słomką, która złamała grzbiet wielbłąda, było rozpowszechnienie nagrań u „Sowy i Przyjaciół”. Nad Potomakiem i Wisłą sprawy przybrały podobny, jakżeż przykry i nieoczekiwany obrót! Nadzieja była, że PiS albo obietnic wyborczych (500+ – skąd wziąć na to pieniądze?) nie spełni, albo zrujnuje budżet, nie spełniły się. Władza prawicy z prorokowanych najwyżej trzech miesięcy, trwa trzy lata i doskonale daje sobie radę z realizacją obietnic wyborczych, a i budżet jakoś bogatszy. Tak to PiS „rujnuje” Polskę. Klęska.

Nad Potomakiem już, już nad nieodpowiedzialnym, rasistowskim, szowinistycznym Trumpem wisiało widmo impeachmentu. Wisiało i zwiędło. Jest też charakterystyczne podobieństwo w nastawieniu do nowych władz większości kół naukowych, uniwersytetów, „opiniotwórczych” grubych, liberalnych kotów, „autorytetów moralnych”. No i oczywiście świata artystycznego. W Hollywood rządzą Żydzi i lewacy. Tam są duże pieniądze dające niezależność od władz politycznych. Nasi aktorzy, reżyserzy, działacze kultury pieniądze mają skromne. Jeśli chcą istnieć, muszą wyciągać ręce po państwowe wsparcie. I dostają je.
Kuriozum jest subsydiowanie bogatego żydostwa, w którego instytucjach pleni się jawny, bezczelny antypolonizm. Narodowcy protestują, ale szara eminencja Prezes jest żydofilem, czego nie ukrywa. Ile w tym politycznego wyrachowania, nie wiem. Ale i śp. Lech Kaczyński jako ówczesny minister nie pozwolił nie ekshumację w Jedwabnem. Jarosław będzie musiał w końcu ustąpić.

***

Nasz człowiek z OstFrontu skarży mi się, że „Goniec” nie chce już płacić mu za (ciekawe skądinąd) reportaże i że za darmo pisał nie będzie. Ale jak dotąd pisze – i dobrze. Może coś wytargował?

Ostojan
Toronto, 22 lipca 2018
Święto Manifestu lipcowego!

PS Do Kanady we wrześniu przyjeżdża uświetnić i podnieść na wyższy poziom nasze życie kulturalne Janusz Gajos. Dobry aktor, czemu trudno zaprzeczyć, niestety polityczny stronnik totalniaków. W gronie: Stuhrów (dziadek i ojciec aktorów to PRL-owski komunistyczny prokurator), niezrównoważonego Olbrychskiego (z szablą na fotografie w Zachęcie), Jandy (za małe dla jej teatrów rządowe dotacje), czy też last but not least, Agnieszki Holland (żeby było tak jak było). Można pogratulować takiego towarzystwa. Gajosa – Janka Kosa, scharakteryzowano w jednym z filmów Kieślowskiego jako tego „smutnego na twarzy”. To może nie tylko smutek za odeszłą PO, ale okazywanie wyższości i dystansu do reszty obywateli. Wszak pecunia non olet. Niech widzowie oklaskują i płacą. Ja na „Garderobianego” się nie wybieram. Sorry! Bizancjum elit nie lubię.


Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!

Więcej w tej kategorii: « Łykacze Koncert w ogrodzie »
Zaloguj się by skomentować

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.