farolwebad1

A+ A A-

Bimbonik czyli frędzel

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

ligezaNajpierw zawsze jest za wcześnie, żeby wszystko zaczynać od początku. Za to im bliżej końca, na jakikolwiek początek zawsze robi się za późno. 

        Proszę? Że nie pora na filozofię wieśniaczą? Że wybory samorządowe? Że małe ojczyzny, że nadzieje, że przyszłość dzieci i wnuków, współpraca i Dobra Zmiana? Że i tak dalej? Dajcie spokój. Jeśli nie dacie, potraktuję kandelabrem. Czy tam innym żyrandolem. To samo innymi słowami: idźcie stąd precz, natychmiast, gdzie bądź idźcie, idźcie dokądkolwiek, i nie wracajcie szybko. Albowiem gdzie braknie kandelabrów, a i żyrandoli niedostatek, tam psami natychmiast szczuję. 

        Ho-ho, tak-tak. Z mojej dzisiejszej perspektywy, jak w kraju nad Wisłą dzieje się co parę lat, oto znowu wymieni się wielu, wymieni tu i tam, by jak najwięcej tam i tu po staremu zostało. Ba! W tym celu tu i tam wymieni się bodaj wszystkich, bo tylko tym sposobem tam i tu nie zmieni się niczego – a to w tym celu mianowicie, żeby jeszcze raz zacząć od początku wszystko i wszędzie. Nie to samo zaczynać, jasne że nie to samo, ponieważ inaczej zaczynane będzie, od nowa znaczy, ale tak samo. 

        Przy czym “tak samo” to szczegół nic nie znaczący. Frędzel zaledwie. Mniej znaczący niż znany wszystkim kutas na taśmie u pasa Klucznika. Zresztą parę słów o elementach ozdobnych zwisających, powiemy sobie na końcu tytułem podsumowania. Niuans, niegodzien pamiętania, powtórzmy tylko, i nie więcej niż niuans. Więc. 

Beze mnie więc, beze mnie. Mnie można okłamać raz, można dwa razy, banda ludzi przywiezionych do Polski pod i nad pancerzami sowieckich czołgów próbowała okłamywać mnie przez lat kilkadziesiąt, lecz summa summarum nie sposób czynić mi z mózgu berbeluchy tak często, żeby co cztery lata wygrywać wybory. Tak, że ten, tego: co tam, to tam. Co z kim tam, to z tym. Ale co ze mną u mnie, to przypuszczam bardzo, że raczej ogromnie wątpię. 

        Podsumowując: “Są rzeczy, własne czyny, po których nie można wrócić do siebie. Coś w człowieku umiera: zostaje wypalone, skauteryzowane” – tak sedno aktualnych emocji niżej podpisanego ujmuje George Orwell w “Roku 1984”. Do niedawna nikt nie spodziewałby się, że gość w latach 40. XX wieku wspomni o relacjach Ligęzy ze Zmianą, przeflancowaną na Zamianę, relacjach manifestujących się tak obficie w roku 2018. Sam spodziewałbym się tego najmniej. Wszelako dziś czuję dokładnie to, co opisywał Orwell. Jakby termiczne żegadło spopieliło centrum mojego zaufania do Jarosława Kaczyńskiego oraz obozu politycznego, który stworzył, i którym nadal dowodzi. “Wiara była i jej nima” – powtarzając za poetą. Zaś odebrać wiarę to więcej niż udręczać, oszukiwać, okradać, czy – weźmy i to – mordować. Nawet ktoś, kto zaledwie “nadwątla wiarę, nawet jeśli jej nie gasi, odbiera drugiemu człowiekowi cenność, której niczym nie potrafi zastąpić” – pisał Lem Stanisław, pisarz, do Stanisława Obirka, wówczas (bo przed rokiem 2005) wciąż jeszcze jezuity. 

        Ale dość żalów, bo w niemieckiej Bawarii rządząca partia przerżnęła koncertowo niedzielne wybory, co może przyspieszyć upadek nie tylko kanclerz Merkel, i nie tylko rządu w Berlinie. Mówi się, że pani Angela nie namaściła następcy, i że sama nie bardzo wie, kogo namaścić miałaby. W największym uproszczeniu: nie ma z kogo wybrać. Nie wie też, a rozstrzygnąć nie potrafi, jak dalej potoczą się sprawy związane z niemieckim władztwem nad Unią Europejską. Dla odmiany zdaje sobie sprawę, że okazałą trumnę, do której niebawem każą jej wejść krajowi przeciwnicy polityczni, właśnie minionej niedzieli obstalowano. Ale co zmarłemu po zbytkowości trumny jego? 

        Wracając na nasze podwórko. Złonet po wyborach w Bawarii napisał: “Jarosław Kaczyński może czuć mniejszy nacisk ze strony Berlina na prowadzenie polityki praworządnej”. Znaczy, Kaczyński prowadzi rząd, rządzący niepraworządnie? Napisałbym, że z typom złonetopodobnym zwiędłe frędzle, ale się wstydzę. Napiszę więc, że bimboniki im trwale zwisły, i że w końcu przypominają samych siebie tak dobrze, jak błoto przypomina błoto. 

        I to byłoby na tyle w kwestii elementów ozdobnych sięgających swobodnie do samego błotnistego dna, a często poniżej. Swoją drogą, niektórym do takiego dna zdaje się tęsknić bardziej niż komukolwiek innemu – spójrzcie choćby na Trzaskowskiego Rafała. Wygina śmiało ciało – a tu nic. No ale o ludziach naśladujących rozmaitych królów Julianów to już przy innej okazji. 

Krzysztof Ligęza 

Kontakt z autorem: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.


Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!

Zaloguj się by skomentować

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.