farolwebad1

A+ A A-

Polak kocha ślepo

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Nie ma lepszej ilustracji "niesymetryczności" stosunków Polski ze Stanami Zjednoczonymi niż szeroko komentowane w kraju "przejęzyczenie" prezydenta Baracka Obamy o "polskich" obozach koncentracyjnych. Okazja, przy jakiej to nastąpiło, pokazuje, że prawdopodobnie ktoś z otoczenia prezydenta postanowił zagrać na nosie. Jest oczywiste, że osoby piszące prezydentowi wystąpienia o holokauście to baletnice potrafiące zręcznie lawirować po składach porcelany, które zdają sobie sprawę z językowych niuansów i oficjalnych wykładni.

      Miejmy więc nadzieję, że przy tej okazji będzie trochę większy rozgłos, co zmniejszy liczbę przypadków używania tego niesławnego określenia z powodu ignorancji. Oczywiście, pozostaną wszystkie przypadki użycia z powodu złośliwości i na to już nic się nie poradzi. Tych złośliwych jest przemożna większość. I to mimo tego, że Polska kłania się w pas, a teraz właśnie "składa się" ze Stanami Zjednoczonymi i Izraelem do strzału, ćwicząc "interoperacyjność" lotnictwa. m.in. nad pustynią Negev – czyli raczej nie w ramach NATO, choć kto to wie, może Izrael jest dzisiaj członkiem niejawnym tej organizacji. A w jakich to ramach, pokażą pewnie jeszcze wypadki bieżącego roku.

      Na razie przy okazji wspomnianego "przejęzyczenia" widać, na ile Stany Zjednoczone biorą sobie do serca "polską wrażliwość", skoro Obama natychmiast rzeczy nie sprostował. Nic by to go nie kosztowało – pusty miły gest, którego jednak nie uczynił, podlizując się w ten sposób tym wszystkim nowojorskim środowiskom, które "polskie obozy koncentracyjne" chętnie widziałyby rozplakatowane w podręcznikach historii.

      Przy tej okazji okazuje się również, że polski premier Tusk zdążył się już nauczyć języka nowej Europy, skoro tłumaczył, że obozy koncentracyjne zakładali w Polsce "naziści". Wiadomo którzy. Ci z Nazilandu. Dzięki takiemu wygięciu języka można później dowodzić, że pierwszą ofiarą "nazizmu" byli Niemcy...

      Tak więc polska inteligencja znów ma wielki problem niespełnionej miłości do USA. Dotyczy on niestety również tzw. elit patriotycznych czy narodowych. Skąd to się bierze? Po pierwsze, z głupoty politycznej, braku realizmu i mitów, po drugie, z polskiej ignorancji – ergo braku oczytania w amerykańskich gazetach. Polscy politycy w swej amerykańskiej miłości żyją czasem zaprzeszłym i łudzą się, że gdy tylko w USA do władzy dojdą GOP, to od razu Waszyngton nas przytuli. Brak realizmu politycznego to zresztą chyba jakaś taka tradycja Polaków. W czasach peerelu chodził po ludziach dowcip – na czym polega wymiana handlowa Polski z ZSRS? No, mianowicie na tym, że my dajemy Moskwie węgiel, a w zamian za to Rosjanie biorą od nas statki, buty, siarkę, miedź, blachy, mleko, wołowinę etc. Ale nie inaczej było już w czasach napoleońskich, kiedy to my daliśmy Napoleonowi do łóżka panią Walewską, a on w zamian za to wziął od nas rekruta i sumy bajońskie. Widać z tego, że polska miłość polityczna rzadko bywa małżeństwem z rozsądku, a zazwyczaj przypomina zauroczenie siedemnastolatki. Czy można to zmienić? Klucz jest w wychowaniu polskich dzieci.

      Tak czy owak, za sprawą prezydenta USA "polskie obozy" trafiły na fora dyskusyjne, czyli że ostatecznie może będziemy z tego wszystkiego na plusie.

***

      W Warszawie aresztowano jakichś kibicowych gangsterów – policja oczywiście tak zgrała sprawę, by nastąpiło to tuż przed euro, gangsterzy byli straszni, bo szkolili się w sztukach walki i w konspiracji. Tu zachodzę w głowę, dlaczego szkolenie się w konspiracji jest rzeczą naganną – w końcu widziałbym takie szkolenie jako zasadniczy element programu – powiedzmy – obrony terytorialnej kraju. Szkolić się w konspiracji trzeba na wszelki wypadek. Oczywiście śmieszne jest oskarżanie kiboli o gangsteryzm równy pruszkowskiemu, kiedy na najwyższych eszelonach władzy grupy przestępcze działają niczym nie niepokojone pod parasolem polityczno-wsiowym.

***

      Nagle okazało się, że pomimo w miarę solidnego (w porównaniu z innymi krajami) przyrostu populacji kanadyjskie społeczeństwo nadzwyczaj szybko się starzeje. Nie ma w tym nic dziwnego – czysta statystyka. Skąd ten wynik? Otóż – kanadyjski przyrost to przede wszystkim zasługa imigracji, a nie nowych urodzeń (tych jest tyle co kot napłakał). Gdybyśmy mieli taki przyrost naturalny jak przyrost populacji, to bylibyśmy supermłodym społeczeństwem. A tymczasem nasz przyrost "robią" ludzie zazwyczaj po 20-tce; zazwyczaj z Azji, którzy na dodatek sprowadzają rodziców – zazwyczaj po 50-tce. No i statystycznie wygląda to wszystko bardzo ładnie, a podatkowo trochę niezbyt... Ot i cała tajemnica "nagłego" starzenia się kanadyjskiej populacji.

Andrzej Kumor

Mississauga


Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!

Zaloguj się by skomentować

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.