farolwebad1

A+ A A-

One mają proces przemysłowy do obsłużenia. Komputer po prostu jest narzędziem. Najlepiej, żeby był stalowym i nierdzewnym młotkiem, który by się nie starzał i nie psuł. No, ale komputer jest trochę bardziej złożony. I ma części, które nie są tak trwałe, aby pracowały przez 30 lat. Tu chodzi o elektronikę. Chociaż my kupujemy najlepsze części, to jednak z wiekiem to wszystko się starzeje i zużywa. A też w niektórych miejscach jest duża temperatura w procesach przemysłowych, a wysoka temperatura powoduje szybsze starzenie się części. Tak jak u ludzi. Tak że nie ma komputerów na 30 lat. Wiele naszych komputerów pracuje 15 lat. I taki klient dzwoni i mówi: – Zepsuł mi się komputer. 15 lat temu kupiliśmy go w waszej firmie.

Znalazłem to w archiwach. I co ja teraz zrobię?! – Niech się pan nie martwi. Może pan kupić nowy. – Taak! Będzie pracował na moim programie? – Tak. Oczywiście. My to gwarantujemy.

Opublikowano w Lektura Gońca

Wtorek

Przemysłowiec z Toronto

Stan Tymiński, jak co wtorek, wstaje zwykle po szóstej rano. Wypuszcza psy przez drzwi tarasu. Te z przeraźliwie hałaśliwym szczekaniem rzucają się w stronę ściany lasu nieopodal domu. Odganiają podchodzące aż tu, wielkie jak polskie wilki, kanadyjskie kojoty. Tymiński robi sobie sam w małej kuchni dość skromne śniadanie. Potem zasiada w swym malutkim pokoiku przed komputerem. Pokoik jest zagracony do nieprzyzwoitości i tylko Stan orientuje się w jego zawartości. Nikomu nie wolno tam nic dotykać. Dwa miesiące temu urwała mu się i spadła półka z całą zawartością, co dodatkowo zwiększyło bałagan. Ale jeszcze nie dojrzał psychicznie do tego, by ją ponownie przymocować do ściany. Gdy spadła mu wszakże jego półka, tego samego dnia zadzwonił do swej córki Alice i zakazał jej siadać na kanapie, nad którą zwiesił jej taką sama półkę w jej domu. I zaraz w kończącej tydzień sobocie, przyjechał wraz z synem Jerzykiem, aby ją umocować już na 1000 procent pewności.

Opublikowano w Lektura Gońca

Ta nowa sytuacja oznaczała dla polskich komunistów koniec ich zewnętrznego podtrzymywania u władzy. A więc oznaczała konieczność samodzielnego stanięcia komunistycznej władzy twarzą w twarz z polskim społeczeństwem i to w obliczu postępującego bankructwa polskiej gospodarki. Trawestując brytyjskiego historyka Normana Daviesa, można powiedzieć, iż historia komunistycznej Polski to nadzwyczajnie prosta opowieść o tym, jak Związek Sowiecki przekazał władzę w Polsce Ludowej w ręce swych komunistycznych protegowanych, utrzymywał ich na stanowiskach, a w końcu zrezygnował z dalszego ich utrzymywania, gdyż sam wpadł w poważne kłopoty gospodarcze.

Ale rozpad polskiego komunizmu zaczął się tak naprawdę latem i jesienią 1980 roku. Przerzucanie skutków ekonomicznych, niewydolnej i zadłużonej do niewypłacalności komunistycznej gospodarki na większość społeczeństwa poprzez obniżenie poziomu konsumpcji, skończyło się latem i jesienią 1980 roku rozlewającą się falą strajków i protestów robotniczych. Masowość strajków i protestów umożliwiła utworzenie pracowniczego ruchu społecznego w formie niezależnego od komunistów związku zawodowego "Solidarność". Jego wymuszona wielką skalą strajków i protestów legalizacja otworzyła, w okresie od września 1980 roku do grudnia 1981 roku, pole konfrontacji politycznej i społecznej pomiędzy komunistyczną biurokracją totalitarną a pracowniczym w istocie ruchem społecznym, o charakterze pokojowej rewolucji społecznej.

Opublikowano w Lektura Gońca
piątek, 28 luty 2014 20:42

Wrażliwość Zbigniewa Romaszewskiego

BB-autor13 lutego zmarł Zbigniew Romaszewski. Społeczeństwo kojarzy byłego senatora PiS z opozycją lat 70., Radiem "Solidarność" oraz krytyką przemian systemowych PRL. Krótko mówiąc – z aktywnością polityczną. Na każdym jednak szczeblu swej działalności, zarówno w KOR, w podziemnej "Solidarności" i w parlamencie, Romaszewski był przede wszystkim aktywistą na rzecz praw człowieka.

Zbigniew Romaszewski zasługuje na pełną biografię i w końcu się jej doczeka. Najdonośniejsze czyny senatora i wiernie stojącej przy nim małżonki dotyczą spraw, którym w III RP starano się Polakom głowy nie zawracać, a mianowicie kwestii praw człowieka w państwach totalitarnych lub posttotalitarnych. Epatowanie społeczeństwa zbrodniami komunistycznymi i bezkarnością elit komunistycznych przywracałoby perspektywę w ocenie Jaruzelskiego, Kiszczaka czy Kani, a w toku dalszego procesu myślowego ich obrońców.

Opublikowano w Teksty

Poezję pisze się "sobą", swoim życiem, nie da się wydumać gorących strof patriotycznych, siedząc w wygodnym gabinecie, gdy inni oddają życie...

Pytacie, dlaczego wiersze Słońskiego zabrzmiały tak czystym i żarliwym głosem, który poruszył cały naród u świtu niepodległości, że ich autor stał się, jak zgodnie twierdzą historycy literatury, najpopularniejszym poetą drugiego dziesiątka lat XX wieku...? 

Opublikowano w Teksty

Przed siedemdziesięciu laty, 29 stycznia 1944 r., "partyzanci" sowieccy stacjonujący w Puszczy Rudnickiej otoczyli niewielką polską wieś Koniuchy na Wileńszczyźnie. Pod zarzutem kolaboracji z okupantem niemieckim dokonali na mieszkańcach strasznego mordu i puścili z dymem wszystkie zabudowania.

W rzeczywistości owa "kolaboracja" polegała na mało skutecznej próbie przeciwdziałania nieustannym rabunkom dokonywanym przez sowieckich "partyzantów".

Opublikowano w Teksty

piasecki003

"Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy" to jedna z najlepszych polskich powieści. Jej autor Sergiusz Piasecki to jedna z najbardziej barwnych postaci II Rzeczpospolitej, autor bestsellerów, to że dzisiaj nie znają go nawet absolwenci polonistyki, jest rezultatem wymazywania polskiej pamięci przez zdrajców, którzy rządzili PRL-em.

Sergiusz Piasecki – as wywiadu, kokainista, przemytnik, więzień i zapomniany autor przedwojennych bestsellerów

Sergiusz Piasecki, ur. 1 kwietnia 1901 (sam podawał rok 1899) w Lachowiczach koło Baranowicz, zm. 12 września 1964 w Penley – polski pisarz, publicysta polityczny, oficer wywiadu, żołnierz Armii Krajowej.

Opublikowano w Teksty
sobota, 11 styczeń 2014 11:28

Rekonesans w Genewie

BB-autorPrzeróżne międzynarodówki wysługiwały się jednym wielkim mocarstwom, a zwalczały inne – wszystko to zaś działo się głównie kosztem państw mniejszych, wobec których zasłaniano się zawsze groźnym parawanem procedur traktatowych […]. Tacy różni panowie […] rościli sobie prawo wścibiania nosa w wewnętrzne życie mniejszych państw z zupełnym lekceważeniem nie tylko podstawowych zasad suwerenności, ale nawet elementarnego porządku prawnego.

Znów pogrywam sobie z ludzką wyobraźnią. Wypowiedź oczywiście nie traktuje o Unii Europejskiej. Chociaż zakres działalności Ligi Narodów i Międzynarodowego Biura Pracy, bo o nich jest w niej mowa, w latach 20. i 30. XX w. w zasadzie skupiał się na sprawach europejskich. W szerszym zakresie, fragment wspomnień Józefa Becka odnosi się po prostu do Genewy.

Opublikowano w Teksty
niedziela, 15 grudzień 2013 22:28

Kiedy myślę o 13 grudnia...

wyrzykowski"13 grudnia roku pamiętnego dowalił Jaruzel z buta wojskowego..." Kto dzisiaj pamięta, kto się zastanawia nad minionymi doświadczeniami, skoro mamy, ponoć, suwerenną Polskę, w której nie ma już sowieckiej armii, demokracja kwitnie i wszystko jest... cacy?! Kto pamięta ogromną nadzieję, jaka nam wówczas towarzyszyła po Sierpniu '80 roku, i rozpacz, kiedy reżim Jaruzelskiego wypowiedział narodowi wojnę...

Późniejsze popuszczanie łańcucha, na którym nas trzymano, powolne rozluźnianie pętli na szyi, abyśmy się zbytnio nie zachłysnęli wolnością, a której, tak do końca, nigdy naprawdę nie było i chyba nie ma po dzień dzisiejszy – przygotowywało nas do tzw. transformacji. Czyli takiego poprowadzenia spraw, aby czerwonym nie stała się krzywda, a posłuszna tzw. opozycja dorwała się do korytka i ustawiła w nowo-starej rzeczywistości.

Opublikowano w Teksty
niedziela, 15 grudzień 2013 21:49

Trzynasty grudnia 1981

zaleskiRodzice mieszkali u zbiegu ul. Nowogrodzkiej i Kruczej. W samym centrum Warszawy. Odwiedziny i kolacja u "dziadków" jak zwykle przedłużyła się, gdyż atmosfera u rodziców wnosiła w nasze życie ogrom spokoju i pokoju.

Sobota była dniem wolnym od pracy i przeważnie poświęcaliśmy ją na zacieśnianie więzów z rodziną bliską i dalszą. Jednak obowiązki nas wzywały do domu, a mieszkaliśmy przy ul. Świerczewskiego, obecnie al. Solidarności, niedaleko placu Bankowego, kiedyś im. krwawego riezuna Feliksa Dzierżyńskiego. Trzeba było wracać do domu, więc otuliliśmy nasze maluchy szalikami i ruszyliśmy w kierunku Marszałkowskiej.

Opublikowano w Teksty

Nasze teksty

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.