farolwebad1

A+ A A-
czwartek, 14 marzec 2019 12:29

Wybory na Białorusi (11/2019)

Napisane przez

pruszynskiWybory na Białorusi

Aleksander Mniejszy postanowił przyśpieszyć wybory prezydencki, które zamiast w końcu 2020 r. odbyć się mają już 1 grudnia tego roku.

Moim zdaniem boi się o wyniki bo gospodarka coraz bardziej leży.

        Pytanie czy warto bym startował, bo zebranie podpisów to spory wysiłek i koszty czy raczej organizować opozycję. By tylko jeden z nas startował w imieniu wszystkich.

czwartek, 14 marzec 2019 12:12

20 lat straconych okazji

Napisane przez

michalkiewiczMało mamy ostatnio okazji do świętowania, chociaż jak ktoś bardzo chce, to może w taką okazję przekuć nawet obsztorcówę, jakiej Polska doznała nie tylko od naszych Sojuszników Mniejszych, czyli Izraela i Żydów zdiasporowanych, ale również, a może przede wszystkim – od naszego Najważniejszego Sojusznika, czyli Stanów Zjednoczonych. Jak pamiętamy, rzeczniczka Departamentu Stanu, swoimi słodszymi od malin usty ostrzegła Polskę, że jeśli się nie opamięta w sprawie nowelizowania ustawy o IPN, to może zagrozić swoim interesom strategicznym.

czwartek, 14 marzec 2019 12:12

Gdzie jesteśmy. Kontekst i szczegół

Napisane przez

farmus2Przyjechałam do Kanady tuż przed zamachem na naszego Papieża. W dniu zamachu ogarnęła mnie nieukojona niczym niemoc – przeskakiwałam kanał po kanale telewizyjnym, i jedyne co mogłam zrozumieć, to ‘papa’.  Wiedziałam, że stało się coś złego. Ale co? Cóż angielski przywieziona z Polski nie na wiele się zdał, bo niczego z podawanego na żywo języka nie rozumiałam. Niewątpliwie to bardzo traumatyczne wydarzenie, było dla mnie podwójnie traumatyczne, samego zamachu ale i uzmysłowiłam sobie, jaka to straszna klatka komunikacyjna, jeśli się nie zna (i to biegle) języka kraju nowego osiedlenia. 

RatajewskaPo wojnie wujek pracował w stacji doświadczalnej. Ciężkie było życie inżyniera. Z kolegą robili olejki eteryczne - z mięty pieprzowej, róży, ziół. Jechali do chłopów na Kaszubach, mieli z nimi kontrakt. 

czwartek, 07 marzec 2019 11:02

Oszusta goń, goń, goń

Napisane przez

        Coraz więcej ludzi, zwłaszcza starszych pada ofiarą różnego rodzaju oszustw popełnianych przy pomocy, już nie tylko telefonów, ale również e-maili czy też wiadomości przekazywanych na serwisach społecznościowych. Tutaj poniżej przedstawiamy (pisownia oryginalna)  jeden z przykładów takiej poczty, dosyć nieudolny, bo przetłumaczony prawdopodobnie przez Google’a. Świadczy to o tym, jak masowe są tego rodzaju próby, podejmowane przez oszustów, z których wielu znajduje się w krajach będących poza zasięgiem przepisów kanadyjskiego prawa.

        - Cześć cześć, jesteś dostępny, pilny, jeśli tak Dziękuję za wysłuchanie mnie, rozmowa z tobą jest zarówno trudna, jak i niezręczna, ale jednak chcę o tym porozmawiać, ponieważ jestem w panadzie i naprawdę nie ma innego rozwiązania. W rzeczywistości podróżuję z powodów zdrowotnych. Widziałem wydarzenia, które wstrząsały mną i drążyły całe moje życie, lekarze niedawno zdiagnozowali mnie wirusowym zapaleniem wątroby typu B, a ja nie miałem jeszcze odwagi nikogo poinformować, nie chciałem nikogo martwić Diagnoza, która nie była jeszcze pewna. Będę Cię informować o wynikach, nie martw się. Jednak mam pilną prośbę, aby cię uczynić. Czy w twoim mieście jest biuro Western Union Agency lub gram pieniężny, jeśli tak, zastanawiam się, czy możesz udzielić mi pożyczki w wysokości 1500 euro, aby pokryć koszty podróży i zapewnić sobie mój powrót. Zwrócę ci pieniądze na początku tygodnia

Czy możesz to teraz zrobić?

Maria

czwartek, 07 marzec 2019 10:54

Podgryzać i bić w czułe miejsca

Napisał

Prawie „prezydent Europy”, Donald Tusk wyraził zaniepokojenie, że najbliższe wybory do parlamentu europejskiego mogą zostać zmanipulowane za sprawą ingerencji z zewnątrz. Prawdopodobnie miał na myśli Rosję, Chiny i tym podobne wraże mocarstwa; może nawet Iran... 


Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!

czwartek, 07 marzec 2019 10:49

Ciąg dalszy o wujku, który pokochał socjalizm

Napisane przez

RatajewskaMyślę o wujku, on na mnie tak ładnie mówi - Wandeczka i cieszy się, gdy zadzwonię. Ojciec tak na mnie nie mówił. Dzięki wujkowi wiem, że po wojnie ojciec miał kłopoty i mama miała kłopoty. 

        Ojciec się bał, bo należał do AK, a był już na 3- cim roku studiów - na wojskowej medycynie. 

        Muszę przeczytać, kiedy była amnestia dla członków AK.

        Zbadali, że nikogo nie zabił. Wujek mu doradzał, czyli młodszy brat. Namawiał, żeby się przyznał. Pierwsza amnestia była zaraz po wojnie, druga w 1947/ czytam w internecie / Tego nie wiedziałam, tego bym się nigdy nie spodziewała, że mój ojciec – podpułkownik LWP, mógł kiedyś należeć do AK. Był lekarzem w szpitalu wojskowym. Czy ja mogę o tym pisać? Czy jest czas, aby o tym pisać? 

        Muszę zadzwonić do mamy, spytać się, czy to prawda. Mama ma 96 lat, tata nie żyje od 10 lat.

czwartek, 07 marzec 2019 10:12

W Wołkowysku [10/2019]

Napisane przez

W Wołkowysku

Wracając z Warszawy wpadłem do Wołkowyska, by odwiedzieć polską szkołę i przywieść uczniom drobiazgi. Długopisy i kilka rogatywek jakie wycyganiłem od batalionu reprezentacyjnego WP.

        Dostali je uczniowe przedmaturalnej klasy jakich widać na zdjęciu ze swoją nauczycielką. na drugim zdjęciu jest szkoła pobudowana oczywiście na koszt polskiego podatnika.

czwartek, 07 marzec 2019 10:10

O przenikaniu kultur i nie tylko

Napisane przez

farmusPierwszy raz w Ziemi Świętej byłam na zorganizowanej pielgrzymce Radia Maryja w 2017 roku. Wybrałam się za namową siostry. Ona była wcześniej w Ziemi Świętej i przekonała mnie, że każdy katolik powinien tam pojechać – chociaż raz. 

czwartek, 07 marzec 2019 10:03

Przywódcy i sędziowie dokazują

Napisane przez

michalkiewicz        „Myśmy wszystko zapomnieli” - pisał Wyspiański w „Weselu”. Wtedy chodziło o tak zwaną „rabację” galicyjską, kiedy to inspirowani przez austriackie władze chłopi pod przewodnictwem Jakuba Szeli, mordowali ziemian.  Ale wtedy musiało minąć 50 lat, podczas gdy teraz opinia publiczna sprawia wrażenie, jakby zapomniała o ponagleniach amerykańskiego sekretarza stanu pana Michała Pompeo, żeby nasi Umiłowani Przywódcy przyspieszyli prace nad wprowadzeniem „kompleksowego ustawodawstwa”, które stworzyłoby pozory legalności dla żydowskich roszczeń dotyczących tzw. „mienia bezdziedzicznego.”

Rząd „dobrej zmiany”, który udał że nie słyszy ponagleń pana Pompeo, wyszedł z nowym programem rozdawniczym – tym razem skierowanym do emerytów – że dostaną 1100 złotych – oczywiście, jak będą grzeczni. 

        A po czym poznać, że będą grzeczni? Ano po tym, że w majowym głosowaniu do Parlamentu Europejskiego i w jesiennym głosowaniu do parlamentu tubylczego poprą Prawo i Sprawiedliwość. Wtedy dostaną nagrodę w postaci wspomnianej emerytury, bo w przeciwnym razie – niczego nie dostaną. Wiadomo bowiem, że Platforma Obywatelska, stanowiąca trzon Koalicji Europejskiej, która przypomina PRL-owski Front Jedności Narodu, wszystko chciałaby zjeść sama, toteż nie podzieli się nawet okruszkami, jakie spadną ze stołu, przy którym Żydzi będą raczyli się „roszczeniami”. 

        Ciekawe, że PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego wystawiło sporo dygnitarzy rządowych. Nie mówię o pani Beacie Szydło, której gwiazda przygasła zaraz po triumfalnym odrzuceniu przez rządową większość wniosku o wotum nieufności wobec niej, kiedy to dosłownie z dnia na dzień została zastąpiona przez Mateusza Morawieckiego – ale o Joachimie Brudzińskim,  który podczas „głębokiej rekonstrukcji rządu” dostał „resort”, czyli Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. 

        Tyle ważnych osobistości miałoby być wyprawionych na polityczną emeryturę do Parlamentu Europejskiego?  

        W tej sytuacji na mieście zaczęły krążyć fałszywe pogłoski, jakoby przygotowana przez PiS ekipa była pozorowana w tym sensie, że dygnitarze uzyskają sporo głosów wyznawców Naczelnika Państwa, a potem ze swoich mandatów zrezygnują, zachowując dotychczasowe stanowiska, a do Parlamentu Europejskiego przedostaną się dzięki temu następni na listach i w ten sposób wilk będzie syty i owca cała. Pogłoski te jednak mogą być fałszywe również z tego powodu, że któż lepiej zrealizuje żydowskie roszczenia, jak nie ekspozytura Stronnictwa Amerykańsko-Żydowskiego? Czyż nie po to została postawiona na fasadzie „dobrej zmiany”, kiedy Polska, spod kurateli niemieckiej, ponownie przeszła pod kuratelę amerykańską? W dodatku nowi dygnitarze nie zdążyliby uzyskać reputacji płomiennych patriotów, którzy – jeśli nawet oddadzą Żydom naszą biedną ojczyznę – to uczynią to z głębokich, a może nawet najgłębszych pobudek patriotycznych, w odróżnieniu od Frontu Jedności Narodu, który – jeśli nawet zrobiłby to samo – to jednak z wrodzonej predylekcji do zdrady i zaprzaństwa.  Czysty typ nordycki i bez mydła jest czysty, więc jak komuś wyznaczono do odegrania rolę płomiennego dzierżawcy monopolu na patriotyzm, to może nawet nurzać się w sprośnościach, a i tak ponad śnieg bielszym się stanie.

        Toteż nic dziwnego, że grono opozycjonistów starszej daty wystąpiło do niezawisłego sądu przeciwko panu prof. Andrzejowi Zybertowiczowi, który zacytował Andrzeja Gwiazdę, że przy okrągłym stole bezpieka podzieliła się władzą ze swoimi konfidentami. Znowu okazało się, że Józef Stalin miał  wiele racji, przywiązując wagę do językoznawstwa, bo gdyby pan prof. Zybertowicz powiedział, że przy okrągłym stole bezpieka dogadała się z gronem osób zaufanych, to byłaby to też prawda, chociaż bez precyzowania charakteru tego zaufania. Warto bowiem przypomnieć, że rolę „gospodarza” okrągłego stołu przyjął na siebie generał Czesław Kiszczak i to on zapraszał uczestników tego telewizyjnego widowiska. Trudno zaś wymagać od generała Kiszczaka, by zapraszał kogoś, to kogo nie miał zaufania. Jak to kiedyś w niepojętym przypływie szczerości wychlapał Kukuniek - „oni udawali władzę, a my opozycję, dzięki czemu rozdane wówczas role odgrywane są aż do dnia dzisiejszego, nad czym z daleka czuwają zagraniczni projektanci sławnej transformacji ustrojowej w naszym bantustanie. Skoro jednak prof. Zybertowicz zostanie zaciągnięty przed niezawisły sąd, to może to oznaczać, że z wolna wkraczamy  w etap surowości, może nie taki, jak za Stalina, niemniej jednak.

        Zresztą wszystko, łącznie z recydywą tamtych metod, może się zdarzyć, bo na razie niezawiśli sędziowie korzystają z przywileju późnego urodzenia, więc nie muszą posuwać się do zbrodni sądowych – ale jeśli surowość w zwalczaniu „faszyzmu”, albo „mowy nienawiści” wzrośnie, to można będzie spodziewać się wszystkiego. Pojawiły się nawet pierwsze zwiastuny nadchodzącego czasu. Oto niezawisły sędzia, rozpatrujący sprawę pani prezydentowej Poznania, która przy dzieciach wykrzykiwała, że jest „wkurwiona”, uznał, że miała pełne prawo użycia tego słowa ponieważ zilustrowała przy jego pomocy poziom praworządności w Polsce. Trudno się nie zgodzić z taką oceną stanu praworządności w naszym bantustanie, bo któż w końcu może wiedzieć takie rzeczy lepiej od niezawisłego sędziego. Przecież widać gołym okiem, że zawyrokował salomonowo nie dlatego, żeby nie psuć sobie opinii u prezydenta Poznania, a zwłaszcza – u  pani prezydentowej, która „wkurwia” się tak często,  że ten stan może stać się jej drugą, a może nawet pierwszą naturą, tylko że tak mu podszepnęło jego partyjne sumienie. Bo sędziowie porzucili już wszelkie pozory i postawę partyjniacką prezentują nawet z pewną ostentacją – jak to przytrafiło się niezawisłemu sędziemu nazwiskiem Biliński. Orzekł on, że osoby blokujące legalny marsz Młodzieży Wszechpolskiej i ONR, nie dopuściły się czynu szkodliwego społecznie ze względu na dorobek i historię tych organizacji. Zatem status legalności w oczach sędziego Bilińskiego nie ma żadnego znaczenia, a liczy się przede wszystkim to, czy poglądy legalnej organizacji podobają mu się, czy nie. Trudno o lepszy, czy bardziej jaskrawy przykład samowoli partyjnych aktywistów, dla niepoznaki poprzebieranych w „śmieszne średniowieczne łachy” - jak Oriana Fallaci nazwała burkę, w którą kazano jej się ubrać do wywiadu z ajatollahem Chomeinim. Tacy sędziowie, jak Łukasz Biliński niszczą resztki autorytetu wymiaru sprawiedliwości w Polsce i jestem pewien, że zagraniczni prawnicy, którzy stan praworządności w naszym bantustanie tak krytycznie oceniają, mieli właśnie jego  i takich jak on na myśli.

   W tej sytuacji pomysł, by obywatelom włożyć w ręce tęgi bat na niezawisłych sędziów, wydaje mi się jak najbardziej uzasadniony w świetle tych skandalicznych wyroków. Wymagałoby to  rezygnacji z zasady nieusuwalności sędziów, która niestety ośmiela rozmaitych przebierańców do samowolek i lekceważenia konstytucyjnych gwarancji. 

        Każdy sędzia w swoim okręgu sądowym musiałby co 5 lat poddać się ocenie obywateli i jeśli nie uzyskałby przynajmniej bezwzględnej większości głosów obywateli głosujących, wylatywałby z sądownictwa bez żadnego odwołania. W przeciwnym razie dotychczasowa pobłażliwość dla samowolek skończy się na zbrodniach sądowych, zwłaszcza gdy po zrealizowaniu żydowskich roszczeń nadejdzie etap surowości.

Stanisław Michalkiewicz

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.